Odpadł tydzień temu z "Tańca z Gwiazdami". Teraz ujawnia, co dzieje się, gdy kamery są wyłączone
W minioną niedzielę z “Tańcem z Gwiazdami” pożegnał się faworyt wielu widzów - Filip Bobek. Aktor na parkiecie radził sobie znakomicie, a jego odejście z programu poruszyło wielu fanów. Teraz artysta udzielił wywiadu, w którym opowiedział o kulisach programu. Zapewne wiele osób nie miało pojęcia, jak uczestnictwo w tanecznym show wygląda od strony gwiazd i tancerzy.
Filip Bobek odpadł z "Tańca z Gwiazdami"
Filip Bobek pojawił się w 15. edycji “Tańca z Gwiazdami” i szybko udowodnił, że oprócz talentu aktorskiego, zdecydowanie potrafi tańczyć. Na parkiecie odnalazł się znakomicie, a każdy jego występ, podczas którego towarzyszyła mu Hanna Żudziewicz, był szeroko komentowany. Duet ten od jury wielokrotnie otrzymywał wysokie noty, lecz przyszedł czas, gdy musieli pożegnać się z programem.
Niestety informacja, że Filip Bobek odpadł z “Tańca z Gwiazdami” rozjuszyła wielu jego fanów. Sieć zalała masa komentarzy od niezadowolonych internautów, którzy uważali, że aktor był ich faworytem i miał szansę na zdobycie Kryształowej Kuli i głównej nagrody. Niestety tuż przed półfinałem ich przygoda z programem dobiegła końca.
Filip Bobek opowiedział o kulisach "Tańca z Gwiazdami"
A jak wyglądają kulisy “Tańca z Gwiazdami” ? Takimi informacjami podzielił się ze słuchaczami Filip Bobek podczas audycji “Szybko leci” nadawanej na antenie Radia ZET. Aktorowi podczas tej rozmowy towarzyszyła Hanna Żudziewicz, z którą jeszcze do niedawna tańczył na parkiecie.
ZOBACZ TAKŻE : Nie żyje słynny aktor. Pracował do ostatnich dni, żona potwierdziła tragiczne informacje
Filip Bobek zdradził wówczas, jak wyglądają przygotowania do niedzielnego odcinka, podczas którego uczestnicy występują na żywo i prezentując przygotowaną pieczołowicie choreografię. Aktor wyjaśnił, że potrzeba wielu prób i czasu, by wszystko poszło po ich myśli.
Ten cały proces nie trwa te dwie czy trzy godziny, tylko dwa dni, bo my już się przygotowujemy przez całą sobotę, w niedzielę od samego rana i siedzimy tam cały dzień, czasem nie widząc nawet słońca. Pracujemy nad tym finalnym efektem. […] Na początku ten stres był olbrzymi. To wszystko było zupełnie nowe - opowiadał Filip Bobek.
Filip Bobek o kulisach "Tańca z Gwiazdami". Mówi o występach na żywo
Filip Bobek nie ukrywał, że występy na żywo są bardzo stresującym wydarzeniem . Zaznaczył, że świadomość, że nie może zaimprowizować lub czegoś pominąć, niczego nie poprawia, a wręcz nasila to uczucie. Wspomniał również o wszystkim tym, co wokół się dzieje - o kamerach śledzących każdy ich krok, co może rozpraszać, a w następstwie przyczynić się do pomyłki, która może kosztować nawet odpadnięcie z programu.
Masz świadomość, że tańczysz na żywo. To nie jest tak, jak w moim zawodzie, że mogę chodzić po scenie i coś powiedzieć, zaimprowizować. Mamy też steadicam, który bardzo często jest obok nas i wokół nas. To jest szalenie rozpraszające, musisz się niesamowicie na tym skupić. Im dalej w las, powiedzmy, że jest okej. Niemniej jednak są momenty takiego blackoutu. Jesteś na tym parkiecie i nagle: „O cholera, a co teraz?”. I wtedy Twoje ciało Cię prowadzi - wyjaśnił Filip Bobek.