Od luksusów do zgniłych bananów. Caroline Derpienski błaga o pomoc
Caroline Derpienski do niedawna znana była z życia pełnego luksusu - teraz jednak jej życie zmieniło się o 180 stopni. Po głośnym rozstaniu z partnerem, którego przedstawiała jako "60-letniego miliardera" o imieniu "Dżak", znalazła się w trudnej sytuacji finansowej. W najnowszych postach wręcz apeluje do swoich fanów o pomoc finansową.
Od luksusu do... zgniłych bananów. Tak wygląda obecnie życie Caroline Derpienski
Caroline Derpienski przez lata budowała wizerunek osoby sukcesu, która prowadzi wystawne życie i otacza się luksusem. W mediach społecznościowych często pokazywała się z kosztownymi akcesoriami, w ekskluzywnych butikach, eleganckich restauracjach i drogich samochodach. Gwiazda chwaliła się przy tym relacją ze znacznie starszym, majętnym partnerem, który miał ponoć miliardy na koncie.
Dopiero po czasie okazało się, że "dolarsowa królowa" była tylko kreacją, a jej życie w rzeczywistości nie było tak wystawne. Rozstanie z Krzysztofem Porowskim, biznesmenem, którego określała mianem "Dżaka", obnażyło inną, mniej kolorową rzeczywistość. Jak przyznała sama Caroline Derpienski, jej związek był pełen ograniczeń, a luksusy często były jedynie na pokaz.
W jednej ze swoich relacji na TikToku celebrytka otwarcie mówiła o pustce, jaką czuje, oraz o problemach finansowych, z którymi się boryka. Podczas transmisji pokazała zgniłe banany i niemal pustą lodówkę, tłumacząc swoim widzom, że ledwo wiąże koniec z końcem.
Wszystko, co mam niestety. Czyli nic nie mam - stwierdziła podczas live’a, podkreślając swoją trudną sytuację.
Caroline Derpienski apeluje do fanów o wsparcie
Celebrytka nie ukrywa, że znalazła się w trudnej sytuacji finansowej. Podczas transmisji live Caroline Derpienski nie tylko podzieliła się szczegółami swoich codziennych zmagań z brutalną rzeczywistością, ale też poprosiła fanów o wsparcie finansowe .
No ja wiem, że czuć biedę, dlatego możecie wpłacać mi pieniążki - powiedziała, sugerując, że pieniądze przeznaczy na podstawowe potrzeby, w tym karmę dla psa.
Taka szczerość, choć mogła wzbudzić empatię, spotkała się z mieszanymi reakcjami. Jedni odbiorcy współczuli jej utraty luksusowego życia,
inni z kolei krytykowali, zarzucając jej, że wywołuje sensację wokół swojej sytuacji i zamiast wziąć się do pracy, prosi o pieniądze.
Związek Caroline Derpienski i Krzysztofa "Dżaka" Porowskiego
Caroline nie ukrywała również, że jej relacja z Porowskim była daleka od ideału. W serii postów w mediach społecznościowych wyznała, że przez pięć lat była w toksycznym związku, w którym czuła się psychicznie znękana. Wcześniej, choć dzieliła się z fanami obrazami swojego wystawnego życia, nie mówiła o tym, co działo się w jej życiu za zamkniętymi drzwiami. Dopiero po zakończeniu związku zdecydowała się na publiczne wyznanie, że była ofiarą przemocy psychicznej.
Teraz Caroline Derpienski musi nauczyć się żyć na własny rachunek, bez wsparcia majętnego sponsora. Celebrytka zaczęła już szukać sposobów na łatwy zarobek, a pomoc zaoferowała jej Marianna Schreiber, która zasugerowała możliwość zaangażowania się we freak fighty. Podczas live’a Schreiber i Derpienski omawiały potencjalne kontrakty, co mogłoby być dla Caroline sposobem na finansowe wyjście z trudnej sytuacji, a także na zdobycie nowych obserwatorów. Czy walki freaków pomogą jej stanąć na nogi po bolesnym rozstaniu?