Od jutra zmiana na wszystkich polskich stacjach. Warto rozważyć tankowanie do pełna
Od 16 kwietnia na wszystkich polskich stacjach dojdzie do istotnej zmiany. Olej napędowy dostępny w dystrybutorach może być mniej odporny na niską temperaturę. Warto więc rozważyć wcześniejsze tankowanie do pełna lub sprawdzać parametry ON przed sięgnięciem po pistolet.
Zmiana wymuszona jest przez polskie przepisy. Zgodnie z prawem od 16 kwietnia na stacjach paliw można sprzedawać letni olej napędowy. Oznacza to, że do 15 kwietnia temperatura zablokowania zimnego filtra (CFPP) nie może być wyższa niż -10 stopni Celsjusza. Od 16 kwietnia może być to nawet 0 stopni Celsjusza. Parametr CFPP określa moment, w którym z oleju napędowego zaczynają się wytrącać kryształki parafiny, które mogą doprowadzić do zatkania filtra paliwa i unieruchomienia pojazdu.
Od 16 kwietnia paliwa dostępne na stacjach mogą się znacznie różnić między stacjami. Tam, gdzie ryzyko zetknięcia się z temperaturami poniżej zera jest znikome, letni olej napędowy może pojawić się wcześniej. Z drugiej strony, w miejscach, gdzie pogoda bywa kapryśna, z dystrybutorów dłużej może lać się paliwo odporne na niskie temperatury. Warto o tym pamiętać, gdy planujemy wyjazd, np. w góry - gdzie temperatury bywają niższe.
Zatankowane, np. na Mazowszu paliwo w skrajnym przypadku może doprowadzić do unieruchomienia pojazdu. Warto więc pamiętać, że tam, gdzie poranne przymrozki są niemal pewne (np. w górach), warto mieć zatankowane paliwo spełniające konkretne parametry. Oczywiście wiele może też zależeć od tego, czy wybierzemy przypadkową stację paliw, czy tę należącą do dużej sieci.
„15 kwietnia kończy się okres przejściowy dla wymagań jakościowych olejów napędowych. Oznacza to, że od 16 kwietnia ON wprowadzany do obrotu ma mieć temperaturę zablokowania zimnego filtra (CFPP) nie wyższą niż 0 stopni Celsjusza. T akie wymagania spełnia również ON o CFPP zimowej, jak i przejściowej. Dlatego też nie dokonujemy sezonowej wymiany jakości tego produktu na stacjach, a CFPP oferowanego ON jest z reguły niższa niż 0 stopni Celsjusza ” - poinformowało biuro prasowe firmy Lotos.
Oczywiście zmiany dotyczą nie tylko oleju napędowego. Od 1 maja wymagana wartość prężności par w przypadku benzyny ma wynosić od 45 do 60 kPa. W okresie przejściowym ta wartość oscyluje w zakresie 45–90 kPa. Jest to parametr, którym wyraża się lotność benzyny. Wyższa wartość może wpływać na powstawanie korków parowych w układzie paliwowym i w efekcie powodować utratę mocy i dławienie się silnika. Zbyt niski parametr utrudnia rozruch motoru przy niskich temperaturach.
„Od 1 maja w obrocie powinna znajdować się benzyna o parametrach letnich, czyli o prężności par (VP) niższej lub równej 60 kPa. Niektóre z naszych stacji mają już na stanie magazynowym ten produkt - okres przejściowy (wyznaczony od 1 marca) dopuszcza obrót benzyną letnią. Sezonowa wymiana jakości tego produktu w całej sieci Lotos zakończy się do końca tego miesiąca” - podaje biuro prasowe Lotosu.
Jeśli więc zamierzasz wyjeżdżać gdzieś, gdzie spodziewać się można przymrozków, warto zatankować przed 16 kwietnia lub zapytać na stacji o parametry tankowanego paliwa. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Skandaliczny gest Rosjanina na kartingowych MŚ. Pokazał nazistowski salut podczas hymnu
-
"Totalne remonty Szelągowskiej" wyremontują mieszkanie Marcina "Borkosia" Borkowskiego
-
Prokurator generalna Ukrainy: W Buczy znaleziono ciała kolejnych ofiar ze związanymi rękami
Źródło: autokult.pl