Nowe święto państwowe już we wrześniu. Dostaniemy kolejny dzień wolny od pracy?
W piątek, 28 lipca polski Senat przyjął ustawę zakładającą ustanowienie nowego święta państwowego. 10 września ma być specjalną datą upamiętniającą określoną grupę osób, które oddały życie w trakcie II Wojny Światowej. O kogo dokładnie chodzi?
Nowe święto państwowe
28 lipca, w piątek polski Senat przyjął bez poprawek ustawę dotyczącą nowego święta państwowego. Za głosowało 89 senatorów, przeciw było 5, od głosu wstrzymało się 3 senatorów. Chodzi o Narodowy Dzień Polskich Dzieci Wojny.
- Nowe święto będzie obchodzone 10 września. Ustanowiono je, aby oddać hołd dzieciom zamordowanym i skrzywdzonym przez okupantów podczas II wojny światowej - poinformowano na stronie Senatu RP.
O jakie święto chodzi?
Jak czytamy w uzasadnieniu, Narodowy Dzień Polskich Dzieci Wojny został ustanowiony " w hołdzie Polskim Dzieciom Wojny, które mimo traumy, jakiej doświadczyły za przyczyną hekatomby II wojny światowej, zbrodniczych działań okupantów niemieckich i sowieckich, potrafiły dźwigać ze zgliszcz naszą wspólną Ojczyznę oraz w dowód respektu i wdzięczności za ich wysiłek ".
Ustawa, zgodnie z zasadami ma wejść w życie po 14 dniach od daty ogłoszenia. Na ten moment nie ma informacji, by 10 września miał być dniem wolnym od pracy, ale najbardziej prawdopodobne jest to, że nie dostaniemy z tej okazji kolejnego wolnego dnia w roku.
Czemu 10 września?
Dlaczego 10 września? Jak wskazują autorzy dokumentu w swoim uzasadnieniu, data ma nawiązywać do wydarzeń z 1943 roku, kiedy to okupacyjne władze niemieckie dokonały masowych aresztować dzieci w miejscowości Mosina (woj. wielkopolskie).
Autorzy przybliżają smutną historię polskich dzieci sprzed wielu lat. - Tak zwana sprawa mosińska (niem. Sache Moschin) stanowiła swoiste przedłużenie aresztowań, będących następstwem ujęcia i egzekucji członków Związku Odwetu Okręgu Poznań ZWZ-AK zgrupowanych wokół doktora Franciszka Witaszka. Akcja obejmowała aresztowania przez niemiecką Tajną Policję Państwową (Gestapo) kilkuset polskich mieszkańców podpoznańskiej Mosiny i okolic w związku z oskarżeniem ich o działalność skierowaną przeciwko III Rzeszy - czytamy w uzasadnieniu.
- 10 września 1943 r., doszło do zatrzymania dzieci kilkudziesięciu osób aresztowanych dzień wcześniej. Co najmniej 43 spośród nich zostało następnie osadzonych jako tak zwane Terroristenkinder w niemieckim obozie koncentracyjnym dla dzieci polskich w Łodzi (Polen-Jugendverwahrlager Litzmannstadt) - dowiadujemy się.
Źródło: PAP