Niespodziewane zakończenie "Pytania na śniadanie". Prowadzących poniosły emocje
Piątkowe wydanie programu „Pytanie na śniadanie” prowadził bardzo lubiany przez widzów duet – Małgorzaty Opczowskiej i Łukasza Nowickiego. Cały odcinek śniadaniówki przebiegał zupełnie normalnie, aż do zakończenia programu. Wtedy wydarzyło się coś, czego widzowie chyba raczej się nie spodziewali.
„Pytanie na śniadanie” cieszy się ogromną popularnością
„Pytanie na śniadanie” to już kultowa pozycja wszystkich fanów Telewizji Polskiej. Polacy bardzo chętnie rozpoczynają dzień z tym właśnie programem śniadaniowym i nic dziwnego, że prowadzący którzy tam występują, są z reguły uwielbiani publicznie. Duet Małgorzaty Opczowskiej i Łukasza Nowickiego to jeden z tych, który bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Para zaskarbiła sobie serca przede wszystkim naturalnością i poczuciem humoru. Właśnie o tym ostatnim mogliśmy przekonać się na zakończenie piątkowego odcinka show.
„Pytanie na śniadanie”. Zaskakujące zakończenie piątkowego wydania
"Pytania na śniadanie" w piątkowy poranek prowadził duet Małgorzaty Opczowska i Łukasza Nowickiego. Prowadzący standardowo omawiali najświeższe tematy społeczne i wszystkie plotki z życia gwiazd. Na koniec programu jednak mocno zaskoczyli widzów i dali ponieść się emocjom żegnając się. Najpierw zapowiedzieli sobotniego gościa programu, którym będzie reprezentująca Polskę na Eurowizji Blanka, a potem wspólnie z zaproszonymi do studia gośćmi… odśpiewali piosenkę „Solo”.
"Pytania na śniadanie" Łukasz Nowicki i Małgorzata Opczowska śpiewają hit Blanki
Na sam koniec piątkowego wydania programu „Pytanie na śniadanie”, Małgorzata Opczowska zaproponowała Łukaszowi Nowickiemu, aby zaśpiewał "to co będzie jutro, Bejba!” – powiedziała. Prezenter jednak nie był zbyt chętny do zaprezentowania swojego talentu wokalnego i odpowiedział, że od śpiewania jest Opczowska, która po tych słowach dostała jakby wiatru w żagle i od razu zanuciła „Solo, solo! Będzie jutro Blanka”.
Po chwili - zachęcana przez Nowickiego - dodała śpiewająco „It’s kajnda krejza”. Wtedy współprowadzący widząc ogólny entuzjazm, zaproponował również gościom aby dołączyli do jego koleżanki po fachu i zaśpiewali razem. Propozycja nieoczekiwanie została przyjęta i całe studio nuciło eurowizyjny hit Blanki.
- Jutro będzie oryginał, będzie lepiej obiecujemy – dodał na sam koniec programu Łukasz Nowicki.
Źródło: Pytanie na śniadanie TVP
