Niesłychane, co w sobotę będzie się działo pod Lidlami w całej Polsce. Klienci będą totalnie zaskoczeni

W całej Polsce pod Lidlami pojawią się ludzie

Nie jest to pierwszy raz, gdy ta inwestycja wywołuje sprzeciw. Od lat toczą się dyskusje dotyczące wpływu planowanej budowy na środowisko oraz kontekst religijny całej sprawy. Protestujący są przekonani, że realizacja projektu może nieodwracalnie zmienić charakter okolicy.

Według nich inwestycja stawia pod znakiem zapytania przyszłość jednego z najważniejszych miejsc kultu maryjnego w kraju. Argumenty te są podnoszone od dłuższego czasu, ale sprawa wciąż pozostaje nierozwiązana.

Lidl planuje budowę centrum dystrybucyjnego w Gietrzwałdzie, co budzi silny sprzeciw obrońców tamtejszego sanktuarium maryjnego.
W odległości 800 metrów od sanktuarium w Gietrzwałdzie ma powstać największe w Europie Centrum Dystrybucyjne Lidl, do którego codziennie całą dobę będą zwożone śmieci i odpady. Od dwóch lat walczymy w sądzie o zatrzymanie tej inwestycji, która negatywnie wpłynie także na przyrodę. Między innymi wycięte zostaną klony na kilometrowej zabytkowej alei dla pielgrzymów. Oszpeceniu ulegnie Obszar Krajobrazu Chronionego Doliny Pasłęki - powiedział Jacek Wiącek, przewodniczący Komitetu Obrony Gietrzwałdu.

Organizatorzy protestów podkreślają, że planowana inwestycja Lidla nie tylko narusza powagę miejsca kultu, ale również może mieć negatywny wpływ na środowisko. Wskazują na zagrożenia związane z transportem i składowaniem odpadów.

Dokumentacja powstającego obiektu przewiduje zbieranie i zagospodarowanie ponad 150 tys. ton odpadów rocznie w tym 3 tys. 250 ton odpadów niebezpiecznych. Codziennie lokalnymi drogami będzie tam przejeżdżało 160 tirów - mówi Arkadiusz Roter, współorganizator planowanych protestów.

Lidl odpiera zarzuty

Przedstawiciele Lidla odpierają oskarżenia, twierdząc, że planowana inwestycja jest centrum dystrybucyjnym, a nie sortownią odpadów. Aleksandra Robaszkiewicz, dyrektorka ds. Corporate Affairs and CSR Lidl Polska, przekazała:

Fałszywą informacją jest, że w tym miejscu znajdować się będzie składowisko odpadów.

Dodała również, że surowce nie będą tam utylizowane, przetwarzane ani spalane.

Lidl Polska spełnia wszelkie restrykcyjne wymagania, które ustawodawca nakłada na podmioty wytwarzające surowce wtórne - sieć uzyskała wszelkie niezbędne decyzje administracyjne, dba o zabezpieczenia pożarowe oraz prowadzi ewidencję ich transportu na bieżąco w czasie rzeczywistym - uspokajano.

Firma podkreśla, że planowane centrum dystrybucji zapewni 200 nowych miejsc pracy, a jego główną funkcją będzie dostarczanie żywności do sklepów w województwie warmińsko-mazurskim oraz części sąsiednich regionów.

Pikiety i bojkot sieci

W sobotę 15 lutego w całej Polsce odbędą się protesty pod wybranymi sklepami Lidl. Organizatorzy zapowiadają, że jeśli firma nie zrezygnuje z budowy hali, rozpocznie się bojkot sieci.

Jak sieć się nie ugnie i nie zrezygnuje z budowy hali w tym miejscu, ogłosimy bojkot konsumencki wszystkich sklepów Lidla - zapowiada Roter.

Jedna z manifestacji odbędzie się w Trzebini, gdzie pod sklepem Lidl protestujący pojawią się o godz. 14:00. Organizatorzy podkreślają, że to nie pierwsza akcja tego typu. Poprzednie protesty odbywały się już w grudniu.

Podobne protesty odbywały się już w wielu miastach w Polsce za sprawą Ogólnopolskiego Komitetu Obrony Gietrzwałdu, zrzeszającego działaczy katolickich i prawicowych - podkreślają organizatorzy.

Obecnie inwestycja została wstrzymana przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie, który nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Kluczowym argumentem był brak opinii dotyczącej oddziaływania inwestycji na środowisko.
Sprawa wciąż pozostaje otwarta, a jej rozwój będzie zależał od decyzji sądowych oraz reakcji Lidla na sprzeciw społeczny.