Nieprawdopodobny finał potrącenia 15-latka. To zaginiony członek rodziny
To, że życie pisze nieprawdopodobne scenariusze, wiadomo nie od dziś. To, co spotkało pewnego kierowcę, wydaje się jednak przeczyć logice. Wskutek potrącenia mężczyzna odnalazł zaginionego członka rodziny. Sprawa ma jednak jeszcze bardziej zaskakujący finał.
Nieprawdopodobna historia. Rodzina odnalazła zaginionego krewnego
Do nieprawdopodobnym wypadku drogowym, do którego doszło w mieście Foshan w chińskiej prowincji Guandong, poinformował portal Thethaiger.com. Jak relacjonuje, małżeństwo będące właścicielami miejscowego salonu fryzjerskiego przypadkowo uderzyło w przechodzącego drogą nastolatka. Kierowca przez nieuwagę nie dostrzegł chłopca i doszło do potrącenia.
Mężczyzna wraz z żoną wysiedli z pojazdu, aby sprawdzić stan poszkodowanego i udzielić mu niezbędnej pomocy. Gdy zaproponowali, że odwiozą go do szpitala na badania, nie przewidywali, jak wiele w ich życiu zmieni to niezwykłe "spotkanie".
15-latek wpadł pod samochód biologicznego ojca. O wszystkim zadecydował przypadek
Jak się później okazało, kierujący pojazdem potajemnie zdobył kilka włosów 15-latek i jakiś czas później, nie informując żony, wysłał je do badań DNA. Wyniki okazały się nieprawdopodobne.
15-letni chłopiec, którego potrącili, okazał się biologicznym dzieckiem małżeństwa. Jak przyznał kierowca, od samego początku widział ogromne podobieństwo nastolatka do ich zagubionego syna i dla pewności musiał zrobić badania.
Gdy tylko przyszły wyniki badań DNA, które potwierdziły, że chłopiec jest ich zaginionym dzieckiem, para niemal natychmiast zdecydowała się na przyjęcie go pod swój dach. Chłopiec otrzymał nowe ubranie, nakarmiono go i ostrzyżono.
Rodzina przypadkiem odnalazła zaginionego dawno temu syna. Co się z nim działo przez te lata?
Do zdarzenia doszło w 2017 roku. Jak ustalili dziennikarze, którym udało się po cudownym odnalezieniu porozmawiać z nastolatkiem, pierwsze lata życia spędzał u babci w innym regionie, a w tym czasie jego rodzice rozkręcali biznes. Po pewnym czasie udało im się rozwinąć go na tyle, że postanowili zająć się synem. Niestety, któregoś dnia, będący pod opieką ich przyjaciół, chłopiec nagle zaginął.
Nastolatek nie pamiętał, w jaki sposób się zgubił. Początkowo trafił pod opiekę przypadkowej rodziny, która następnie oddała go mężczyźnie, który twierdził, że jest jego biologicznym ojcem. Nie była to jednak prawda, a domniemany tata wykorzystywał dziecko do fizycznej pracy.
Wszystkie zarobione pieniądze mężczyzna zachowywał dla siebie, dlatego w pewnym momencie 15-latek zdecydował się na ucieczkę i zamieszkanie na ulicy. Przez wiele miesięcy żywił się jedzeniem ze śmietników i tułał się bez celu po mieście.
Historia nastolatka trafiła nie tylko do mediów, ale także do organów ścigania, którym udało się dotrzeć do mężczyzny, który znęcał się nad zaginionym dzieckiem. Mężczyzna, który znęcał się nad nim, został zatrzymany i trafił do więzienia.