Niepokojący komunikat o poranku, Polska pilnie poderwała myśliwce. "Stan pełnej gotowości"
Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało o poderwaniu śmigłowców polskiego i sojuszniczego lotnictwa wojskowego. Wojskowi podkreślają, że naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan gotowości. Pilny komunikat błyskawicznie obiegł cały kraj. Co to może oznaczać dla Polski? Oto szczegóły.
Trudna sytuacja za wschodnią granicą. Polska poderwała myśliwce
W poniedziałek 24 lutego 2025 roku minęły trzy lata od eskalacji konfliktu pomiędzy Rosją a Ukrainą . Przypomnijmy, że w 2022 roku wojska Władimira Putina rozpoczęły pełnowymiarową zbrojną agresję o charakterze regularnej wojny. Niestety, po latach od rozpoczęcia inwazji niewiele wskazuje na korzystne rozwiązanie konfliktu dla Ukrainy . Świadczyć mogą o tym m.in. ostatnie wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa czy jego decyzja o zamknięciu amerykańskiej bazy wojskowej w Aleksandropolis . Warto wspomnieć, że wniosek w tej sprawie mieli złożyć Władimir Putin i prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.
Żyjemy w trudnym momencie. Wiemy, że Stany Zjednoczone zamierzają dokonać rekonstrukcji rozmieszczenia sił w różnych częściach świata. To niebezpieczne - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Bogusław Pacek, który w przeszłości pełnił m.in. funkcję doradcy NATO ds. reformy wojskowego systemu edukacyjnego Ukrainy.
Niestety we wtorkowy poranek media obiegły kolejne tragiczne wieści zza wschodniej granicy. Okazało się, że na terenie całej Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy związany z zagrożeniem rakietowym ze strony Rosji . Polska poderwała myśliwce. Co to może oznaczać?
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Alarm powietrzny w całym kraju
Alarm lotniczy związany z zagrożeniem rakietowym ze strony Rosji ogłoszono wczesnym rankiem we wtorek, 25 lutego 2025 roku. Portal Ukraińska Prawda napisał, że po tym, jak Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały o wystrzeleniu pocisków manewrujących przez rosyjskie bombowce TU-95, systemy obrony powietrznej we wszystkich regionach Ukrainy ogłosiły stan gotowości powietrznej .
Chwilę później lotnictwo przekazało również, że doszło do wykrycia pocisków manewrujących w obwodzie czernihowskim, w kierunku południowo-zachodnim, a także o wykryciu bezzałogowców w wielu regionach kraju .
Bezzałogowe statki powietrzne w obwodach sumskim, charkowskim i czernihowskim! Kierują się na południowy zachód. Bezzałogowe statki powietrzne w obwodzie żytomierskim, kierują się na południe - tłumaczyło ukraińskie wojsko.
Ponadto armia naszych sąsiadów poinformowała, że rakiety wroga wleciały w przestrzeń powietrzną obwodu kijowskiego . Ze względu na te wszystkie doniesienia Siły Powietrzne Ukrainy zaapelowały do obywateli, aby Ci śledzili wydawane komunikaty i na czas alarmu pozostali w schronach. Obojętna wobec sytuacji nie pozostała również Polska . Nasz kraj zadecydował o poderwaniu myśliwców. Oto szczegóły całej akcji.
Dowództwo Operacyjne RSZ w pełnej gotowości
Informację około godziny 5:30 przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Z ich komunikatu wynikało, że w związku z działaniami Rosji na Ukrainie, Polska rozpoczęła operowanie wojskowego lotnictwa w swojej przestrzenie powietrznej .
Z godnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan gotowości - przekazano w komunikacie.
ZOBACZ: Wyszło na jaw, ile Polska "zarobiła" podczas wojny w Ukrainie. Polacy nie mieli pojęcia
W dalszej części informacji wskazano, że podjęte kroki mają na celu “zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami”. Chodzi więc przede wszystkim o wschodnią Polskę, która graniczy z Ukrainą . Dowództwo dodaje, że na bieżąco monitoruje sytuację, a wszystkie środki oraz siły pozostają w pełnej gotowości. To dlatego nie ma na razie większych powodów do obaw. Należy jednak zachować wszelkie procedury, aby w pełni zadać o bezpieczeństwo kraju.
Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji - dodano.