Niepokojące wieści z domu Krzysztofa Ibisza. "Świąt nie będzie. Walczymy"
Niepokojące wieści z domu Krzysztofa Ibisza. Jego rodzina musiała zmienić swoje plany świąteczne. O wszystkim poinformowała żona prezentera. Wszystko ze względu na chorobę, która pojawiła się w ich domu. Oto szczegóły.
Krzysztof Ibisz przywitał na świecie córkę
Krzysztof Ibisz od kilku lat związany jest z Joanną. O związku gwiazdorskiej pary wiadomo całkiem sporo, ponieważ prezenter z wielką przyjemnością opowiada o uczuciu, które ich połączyło . Od 2021 roku zakochani tworzą zgrane małżeństwo, które doczekało się wspólnego syna. W maju tego roku media obiegła kolejka radosna wiadomość od ich rodziny. Okazało się wówczas, że już za kilka miesięcy na świecie pojawi się ich kolejna pociecha.
Ostatecznie córka pary przyszła na świat pod koniec listopada bieżącego roku, o czym radośnie zawiadomił sam 59-latek w swoich mediach społecznościowych. Pojawiło się tam wówczas wyjątkowe zdjęcie z małą Mią na rękach , a całość dopełniona została o opis, w którym świeżo upieczony tata nie potrafił ukryć swojego wzruszenia.
Właśnie przywitaliśmy na świecie naszą ukochaną Córeczkę. Dziękujemy wszystkim którzy wytrwale czekali razem z nami. Nasza Królewna jak i jej mama czują się dobrze - pisała wówczas na Instagramie.
Prezenter planował wyjątkowe święta
Rozpoczynające się święta Bożego Narodzenia miały być dla rodziny Krzysztofa Ibisza czasem licznych spotkań i wielkiej radości . Tym bardziej że od narodzin najmłodszej członkini ferajny nie minął jeszcze miesiąc. O swoich planach na te niezwykłe grudniowe dni prowadzący "halo tu Polsat” rozmawiał z dziennikarzami portalu “Polsat.pl”.
ZOBACZ: Ania Starmach wyjawiła, co zrobić, gdy pęka sernik. Postawiła sprawę jasno, ten sposób to hit
W trakcie rozmowy prezenter wyznał, że tegoroczne święta miały być celebrowane w ich domu . Wszystko ze względu na niedawne narodziny ich córki Mii Heleny. Ze słów 59-latka wynikało, że planuje on na ten czas śpiewanie kolęd, rodzinną atmosferę i wspólne świętowanie z najbliższymi. Teraz na jaw wyszło, że choroba mocno pokrzyżowała te plany. Poznaliśmy szczegóły całej sytuacji.
Rodzina Krzysztofa Ibisza musiała zmienić świąteczne plany
O wszystkim poinformować postanowiła żona słynnego prezentera - Joanna Ibisz. Za pośrednictwem swojego konta na Instagramie przekazała ona, że syn pary - 2-letni Borys, zachorował na grypę. W związku z tym rodzina podjęła decyzję o odwołaniu zaplanowanych spotkań . Wszystko po to, aby nie zarażać reszty rodziny. Wiadomo także, że na razie chłopiec nie zaraził najmłodszej przedstawicielki rodziny.
U nas tzw. pogrom. Borysek z grypą, na szczęście jeszcze nie zaraził małej. Świąt nie będzie, żeby nie zarażać. Walczymy - napisała żona Krzysztofa Ibisza.
ZOBACZ: "Randka w ciemno" powróci na ekrany? Jacek Kawalec powiedział wprost
My całej rodzinie Ibiszów życzymy dużo zdrowia oraz wypoczynku w ten świąteczny czas!