Nieoficjalnie: Szykuje się rekonstrukcja w rządzie
Ponownie głośno o rekonstrukcji w rządzie. Kluczowe decyzje mają zapaść na dniach, a na Jarosława Kaczyńskiego coraz bardziej naciska nowy koalicjant, Adam Bielan, który chciałby wywalczyć dla "Republikanów" jak najlepsze stanowiska. Nieoficjalnie w nowym rządzie zasiądą Kamil Bortniczuk i sam Bielan. Nie kończą się spekulacje dotyczące rekonstrukcji rządu. Od kiedy wyrzucono z niego Jarosława Gowina, coraz głośniej mówi się o tym, że miejsce jego i jego polityków zajmą teraz członkowie ugrupowania Adama Bielana, z którym umowę ma w najbliższych dniach podpisać Jarosław Kaczyński. Wszystko wskazuje więc na to, że Partia Republikańska wkrótce oficjalnie wejdzie do koalicji.
Bielan zyskuje na rozwodzie z Gowinem
Wieści o tym, że Adam Bielan ma wejść do koalicji, pojawiły się na długo przed tym, zanim wyrzucono z niej Jarosława Gowina. Stosunki PiS z Porozumieniem pozostawały chłodne od kiedy w zeszłym roku Gowin zablokował tzw. wybory kopertowe .
Później przyznano mu co prawda tekę ministra rozwoju, ale uraz w sercu Jarosława Kaczyńskiego pozostał, bo prezes PiS coraz bardziej bratał się z Adamem Bielanem, który przeprowadził w Porozumieniu akcję wywrotową.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Krytyka Polskiego Ładu była jednak zbyt wielkim kęsem do przełknięcia przez Kaczyńskiego, który podjął decyzję o rozstaniu z Gowinem na dobre. Zyskał na tym Bielan, który teraz znajduje się w idealnej pozycji negocjacyjnej.
Ludzie Bielana w nowym rządzie
Według najnowszych, nieoficjalnych informacji do rządu już wkrótce wejść ma były poseł Porozumienia, a obecnie jeden z liderów Partii Republikańskiej, Kamil Bortniczuk. Wygląda więc na to, że nielojalność wobec Gowina bardzo mu się opłaciła, bo skutkować ma ciepłą posadą w Radzie Ministrów.
Bortniczuk szykowany jest bowiem na ministra sportu. W zeszłorocznej rekonstrukcji zlikwidowano ten resort i włączono go do ministerstwa kultury, którym zarządza Piotr Gliński. To rozwiązanie nie jest jednak zbyt szczęśliwe, bo Gliński traktuje sport po macoszemu i skupia się głównie na dziedzictwie narodowym. Tymczasem ponowne wyłączenie sportu jako oddzielnego resortu stworzyłoby nowe posady dla żądnych stanowisk Republikanów.
Nowe stanowisko szykuje się także dla samego Adama Bielana . Póki co nie wiadomo dokładnie, jaką tekę otrzyma europoseł, ale musi być to nadzwyczaj korzystna oferta, aby opłacało się dla niej porzucić dobrze opłacane stanowisko w europarlamencie.
Z kolei wiceministrem ma zostać poseł Łukasz Mejza, który parlamentarzystą jest od niespełna roku . Objął on mandat po zmarłej Jolancie Fedak i choć startował z list PSL, jest posłem niezrzeszonym, a jego głosowania wskazują, że o wiele bliżej mu do PiS.
Powrót Jacka Żalka
Zaskakującym szczegółem umowy koalicyjnej jest wielki powrót dawno niewidzianego Jacka Żalka. Polityk, który w przeszłości był już członkiem PO i Porozumienia, a teraz należy do "Republikanów" Bielana, ma objąć nadzór nad Agencją Rozwoju Przemysłu i Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.
Żalek zasłynął m.in. aferą w czerwcu 2020 roku, kiedy to gościł w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24. Podczas rozmowy z Katarzyną Kolendą-Zaleską stwierdził, że LGBT "to nie ludzie, tylko ideologia". Oburzona dziennikarka zakończyła natychmiast wywiad, stając zdecydowanie w obronie mniejszości seksualnych.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Fakt