Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Niebywałe sceny na planie "Nasz nowy dom". Ekipa musiała przerwać remont, tego nikt się nie spodziewał
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 31.05.2024 14:03

Niebywałe sceny na planie "Nasz nowy dom". Ekipa musiała przerwać remont, tego nikt się nie spodziewał

Nasz nowy dom
fot. kadr programu "Nasz nowy dom" prod. Polsat

Afera w “Naszym nowym domu”. Ekipa remontowa zjawiła się w Chojnicach, by pomóc pani Agacie oraz jej córce Matyldzie. W trakcie prac pojawiły się jednak problemy, a sytuacja okazała się być poważniejsza, niż początkowo mogło się wydawać, bowiem do rozwiązania jej miała zostać zaangażowana policja. Co takiego wydarzyło się w programie?

Remont w "Naszym nowym domu" został przerwany

Ekipa “Naszego nowego domu” na czele z Elżbietą Romanowską jeździ po Polsce, by wspomóc ludzi znajdujących się w potrzebie. Tym razem śmiałkowie gotowi ruszać z odsieczą remontową przybyli do Chojnic, gdzie czekała na nich pani Agata oraz jej córka Matylda. Kobieta nie mieszka jednak z córką - nastolatka, z racji problemów osobistych swojej mamy, przebywa w ośrodku wychowawczym. 

Odcinek 323. był zapowiadany jako inny niż te, które dotychczas były emitowane i szybko okazało się dlaczego. Było to nie tylko za sprawą skomplikowanej sytuacji mieszkaniowej pani Agaty i jej córki, ale także z powodu telefonu, który w trakcie trwania remontu otrzymała ekipa. Okazało się wówczas, że mąż uczestniczki “Naszego nowego domu” nie wyraził zgody, by jego dziecko wzięło udział w programie. 

Za te sprawy Krzysztof Rutkowski nie bierze pieniędzy. "Jezus by się obraził"

"Nasz nowy dom". Uczestniczka podrobiła podpis męża?

Pani Agata jest matką dwójki dzieci - ojciec jej córki nie żyje, zaś z drugim partnerem doczekała się syna. Podczas nagrań miało okazać się, że mąż kobiety miał nie wyrazić zgody na to, by ich syn wziął udział w programie. Serwis shownews.pl przekazał, że uczestniczka miała oszukać produkcję i podrobić podpis partnera. O wszystkim dowiedział się od sąsiadów w momencie, gdy rozpoczął się remont.

Pani Agata nie poinformowała męża o tym, że ma zamiar wziąć udział w takim przedsięwzięciu i on dowiedział się o tym od sąsiadów, którzy zobaczyli z okien, co się dzieje. Tak, od tych samych sąsiadów, którzy nie przyszli po remoncie pogratulować metamorfozy - przekazał informator portalu.

ZOBACZ TAKŻE: Andrzej Piaseczny trafił do szpitala, fani nie mieli pojęcia. Kulisy festiwalu w Sopocie

"Nasz nowy dom" i afera z policją w tle

Serwis przekazał również, że mężczyzna pragnie pozostać anonimowy. Okazuje się także, że sprawa podrobionego podpisu trafiła na policję. Portal shownews.pl wyjawił, że producent programu był zaskoczony całą sytuacją.

Myślicie, że Polsat, taka wielka firma doświadczona od 12 lat, nie pomyślała, że trzeba mieć zgodę obojga rodziców? Pomyślała! Tylko że otrzymali od Pani Agaty zgodę ojca mailem, podrobioną oczywiście. Pani Agata ma sprawę założoną na policji za takie działanie. Nie jest to jej pierwsze podrobienie podpisu. Robiła to wielokrotnie. Producent programu był załamany tym, że dali się tak zrobić takiej poczciwej kobiecie - przekazał serwis.

Portal przekazał, że mężczyzna zasugerował, że pani Agata mogła działać z wyrachowaniem, jednak ta kwestia pozostaje do rozstrzygnięcia przez organy. Produkcja nie chce komentować tej sprawy, biorąc pod uwagę postępowanie rozwodowe, które toczy się pomiędzy uczestniczką, a jej mężem, a także patrząc na dobro dziecka.

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów