Niebywałe, jak Marcin Daniec potraktował Beatę Kozidrak w Opolu. Była wściekła
61. Festiwal w Opolu trwa w najlepsze. Podczas tegorocznej edycji na deski opolskiego amfiteatru powrócił koncert “SuperJedynek”. W trakcie wydarzenia zaprezentowali się artyści, którzy w ostatnich latach nie mieli okazji pojawić się w stolicy polskiej piosenki. Wśród nich znalazła się Beata Kozidrak z zespołem Bajm. Ich występ porwał tłum.
Festiwal w Opolu w odświeżonej formule
Tegoroczny Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej przebiega pod hasłem “Opole znów łączy”. To ze względu na charakter imprezy, która po zmianach w telewizji przeszła małe odświeżenie. Największymi nowościami jest powrót lubianych przez widzów koncertów “SuperJedynek” oraz Kabaretonu.
Podczas pierwszego z wydarzeń na scenie Amfiteatru Tysiąclecia zaprezentowali się artyści, którzy nie gościli w telewizji publicznej przez ostatnich 8 lat. Wśród nich znaleźli się m.in. Krzysztof Zalewski, Oddział Zamknięty, Big Cyc czy Kobranocka. Koncert poprowadził Marcin Daniec.
Elżbieta Zapendowska komentuje wybór artystów w Opolu. Zwraca uwagę na jedną rzeczBajm ponownie na opolskiej scenie
Największe emocje wzbudził jednak udział zespołu Bajm, który zakończył tegoroczne “SuperJedynki”. Wiadomość o wielkim powrocie Beaty Kozidrak na deski Amfiteatru Tysiąclecia w Opolu rozgrzała wszystkich fanów i widzów telewizyjnej jedynki. Artystka wraz ze swoją ekipą pojawiła się na scenie, aby wykonać największe hity ze swojego dorobku. Wśród nich pojawiły się “Biała armia” oraz “Co mi Panie dasz”.
ZOBACZ: Początek Opola zaskoczył wielu. Niebywałe, co Piasek wyprawia na scenie
W trakcie występu piosenkarka porwała widzów swoim niezwykłym głosem. Ci wspólnie z legendarną wokalistką śpiewali przeboje zespołu. Po występie Kozidrak i manager zespołu Andrzej Pietras chcieli zwrócić się do publiczności, w czym przeszkodził prowadzący Marcin Daniec. Artystka chciała powiedzieć coś widowni, ale prowadzący najpierw dał im nagrodę, a potem cały czas przerywał, chcąc się pożegnać z widzami. Między nimi na scenie prawie doszło do kłótni.
Finalnie piosenkarka i Pietras dostali głos. Kozidrak w swojej przemowie nawiązała do swojego powrotu do Opola oraz do zmian, jakie zachodzą w TVP:
Jesteśmy szczęśliwi, że możemy dzisiaj dla Was śpiewać i nikt niech nie zamierza poróżnić artystów, bo muzyka jest po to, żeby nas rozweselać. Bo my kochamy muzykę i jesteśmy dla Was. Dziękuje Opole! - powiedziała ze sceny.
Beata Kozidrak lśniła podczas festiwalu w Opolu
Beata Kozidrak pojawiła się na scenie ubrana w ciemny strój, w którego skład wchodziły krótkie, czarne spodenki. Jej wygląd zachwycił publiczność zgromadzoną w opolskim amfiteatrze. Wokalistka zdaje się być w świetnej formie i z klasą zaprezentowała się zarówno przed widzami na żywo jak i tymi przed telewizorami.
ZOBACZ: "Tragedia, żenada, kompromitacja". Widzowie TVP nie mają litości dla prowadzących Opole
Tegoroczny festiwal w Opolu od samego początku budzi ogromne kontrowersje. Wszystko przez decyzję zarządu Telewizji Polskiej odnośnie zmian w formacie wydarzenia. Ponadto głośnym echem odbił się także brak zaproszenia dla zwycięzców zeszłorocznego koncertu premier oraz nagła zmiana prowadzącego Kabareton.
Pierwszy dzień imprezy wzbudził spore zastrzeżenia co do sposobu prowadzania festiwalu przez Kayah i Andrzeja Piasecznego. Widzowie zarzucili im m.in. złą dykcję i fałszowanie podczas wykonywanych utworów. Sporo mówiło się także na temat samych wyników premier i debiutów, a także występu Natalii Niemen.
Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu trwa od 31 maja do 2 czerwca 2024 roku. Jest to już 61. edycja legendarnego święta muzyki.