Nie żyje znany YouTuber. Jego ciało wyniesiono z płonącego budynku. Porażające przypuszczenia prokuratury
Świąteczny okres, choć powinien obfitować w radość, dla niektórych był niezwykle smutny i tragiczny. Tym razem media donoszą o kolejnej przykrej wiadomości. Nie żyje znany youtuber, zginął w pożarze własnego domu. Miał 58 lat.
Nie żyje znany youtuber
Nie żyje znany youtuber, Krzysztof Bogusik. Internautom znany był jako degustator wszelakich trunków, przedstawiający się jako “Pan Poziomka”. Specjalizował się w zamieszczaniu filmów, które nie wszystkim przypadały do gustu, a jego widzowie niejednokrotnie zwracali uwagę na zbyt częste spożywanie przez niego trunków wysokoprocentowych, a nawet takich, które nie nadawały się do spożycia.
“Pan Poziomka” zginął tragicznie w pożarze własnego domu w miejscowości Rudno w gminie Michów. Do tragicznego w skutkach wydarzenia doszło w środę 27 grudnia , a w mediach ta smutna wiadomość pojawiła się dzień później.
"Pan Poziomka" nie żyje
“Pan Poziomka” zyskał ogromne grono fanów, którzy z chęcią oglądali materiały zamieszane na jego profilu. Choć filmy, jakie udostępniał, momentami bywały bardzo kontrowersyjne i pokazywały złe i nieprzemyślane zachowania, tj. picie denaturatu , cieszyły się dużym zainteresowaniem. Choć od dłuższego czasu nie dodawał niczego nowego, to internauci nie zapomnieli o nim.
Informacja o tragicznej śmierci youtubera wyraźnie wstrząsnęła jego fanami. Na Facebookowym profilu Krzysztofa Bogusika pojawiło się mnóstwo komentarzy przepełnionych wyrazami smutku i ubolewania.
Internauci żegnają "Pana Poziomkę"
Informacja o tragicznej śmierci “Pana Poziomki” w sieci pojawiły się dzień po tym strasznym wydarzeniu. Wynikało z nich, że pożar w budynku, w którym przebywał Krzysztof Bogusik , pojawił się około godziny 13. Na miejsce zostały wezwane zastępy straży pożarnej, które walczyły z silnym żywiołem.
Z domu jednorodzinnego został wyniesiony youtuber, jednak jak się niewiele później okazało, nie dawał on oznak życia . Miał 58 lat. Na tę chwilę przypuszcza się, że do pożaru mogło dojść poprzez zaprószenie ognia, lecz dokładnie przyczyny pożaru będzie ustalać prokuratura. “Pan Poziomka” mieszkał sam . Nie miał żony ani dzieci.