Nie żyje słynny aktor znany z "Daleko od szosy" i hitu TVP "Na sygnale". Tragiczne informacje
Nie żyje Stanisław Wojciech Malec. Artysta był kojarzony z wieloma udanymi kreacjami w popularnych polskich serialach. Wcielił się m.in. w rolę brata Leszka Góreckiego w serialu "Daleko od szosy". O zgonie poinformowano 6 kwietnia, jednak nastąpił on cztery dni wcześniej.
Nie żyje Stanisław Wojciech Malec
Ponurą informację o śmierci Stanisława Wojciecha Malca przekazał Super Express, który powołał się na nekrolog zamieszczony przez rodzinę artysty . Jego śmierć potwierdza także notka na portalu Film Polski.
Stanisław Wojciech Malec zmarł w wieku 83 lat. Na razie nie są znane przyczyny jego śmierci. Artysta ż ył w szczęśliwym małżeństwie z Anną, z którą pobrał się w 2020 roku. Z poprzednich związków miał dwójkę dzieci, syna Mateusza oraz córki Dominiki.
Gdzie grał Stanisław Wojciech Malec?
Stanisław Wojciech Malec ukończył Krakowską Szkołę Aktorską. Po uzyskaniu dyplomu występował na deskach Teatru Polskiego we Wrocławiu i Warszawie oraz stołecznym Teatrze Anteneum.
Oprócz tego przez ćwierćwiecze występował dla Polonii w Chicago. Aktor nie ograniczał się jedynie do występów przed publicznością na żywo, bo zawodowe doświadczenie zbierał także w pracy z kamerami.
Stanisław Wojciech Malec zagrał w takich serialach jak "Barwy Szczęścia" , "Na sygnale", "Tajemnica Enigmy", “W piątą stronę świata” oraz "Ucieczka z miejsc ukochanych". Projektem, który przyniósł mu największe uznanie widzów, był występ w serialu "Daleko od noszy". Zmarły wcielił się w brata Leszka Góreckiego, głównego bohatera. Stanisława Wojciecha Malca można zobaczyć w dwóch odcinkach uwielbianej przez Polaków produkcji - pierwszym (pt. "Szpaki") i siódmym ("We dwoje").
Stanisław Wojciech Malec miał wielu fanów
Stanisław Wojciech Malec dał się poznać jako osoba szeroko uzdolniona i niepozbawiona poczucia humoru. Oprócz wielu znakomitych kreacji aktorskich kilka lat temu można go było obejrzeć w reklamie majonezu. Entuzjaści talentu Stanisława Wojciecha Malca, którzy cenili go raczej za poważne występy w teatrach, z pewnością byli zaskoczeni, gdy wziął udział w tym nietypowym przedsięwzięciu. Efekty nie były jednak powodem do krytyki.
Źródło: Super Express, Film Polski