Nie żyje młody chłopak, nie miał żadnych szans. Droga wojewódzka zablokowana

Tragiczny wypadek, nie żyje 23-latek

W ostatnich dniach w związku z sytuacją pogodową w Polsce, na drogach panują wyjątkowo trudne warunki. Jest ślisko i niebezpiecznie. Poranne mgły ograniczają widoczność. Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają przed opadami marznącego deszczu, powodującego gołoledź. Również policja apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności. Niestety cały czas dochodzi do tragedii.

Do koszmarnego wypadku doszło w piątek 17 stycznia o świcie w miejscowości Orzeżyn koło Sieradza.

23-letni kierowca zginął na miejscu

Dramat rozegrał się na drodze wojewódzkiej 710 w miejscowości Orzeżyn. Policja otrzymała zgłoszenie chwilę przed godziną 6.00.

Do wypadku doszło przed godziną 5.40 w miejscowości Orzeżyn w gminie Błaszki. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, jadący od strony Warty w kierunku Błaszek 23-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego kierujący volkswagenem z nieustalonych na obecną chwilę przyczyn na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. przekazała w rozmowie z Gońcem asp.sztab. Agnieszka Kulawiecka z policji w Sieradzu.

Policjantka potwierdziła tragiczne informacje. 23-latek nie żyje .

Niestety mężczyzna zmarł w wyniku poniesionych obrażeń - przekazała.

Droga jest zablokowana, wyznaczono objazdy

Droga wojewódzka 710 w miejscu zdarzenia została zablokowana. Policjanci wyznaczyli objazdy. Na miejscu cały czas trwają czynności służb.

Na miejsce zostały skierowane służby ratunkowe. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady. Pod nadzorem prokuratury rejonowej w Sieradzu prowadzone będzie śledztwo, które wyjaśni okoliczności tego wypadku - informuje policjantka.

ZOBACZ: Zatrzymała go policja, nie żyje. Zmarł w radiowozie, tragedia w polskim mieście