Nie żyje zawodnik MMA Mateusz Łazowski
Smutna wiadomość ze świata sportu. Nie żyje Mateusz Łazowski, zawodnik Babilon MMA. Sportowiec uległ wypadkowi w górach, gdzie trenował do najbliższej walki. Miał 35 lat.
Tragiczna wiadomość o śmierci Łazowskiego pojawiła się w mediach społecznościowych wieczorem 13 listopada. Poinformowali o niej Tomasz Babiloński, szef organizacji, w której trenował zawodnik oraz Damian Janikowski, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Londynie.
Nie żyje Mateusz Łazowski
- Mateusz Łazowski, zawodnik Babilon MMA nie żyje. Trenował w górach do następnej walki – napisał na Twitterze Babiloński.
- Mati, za szybko. Na zawsze w pamięci kumplu - brzmi zaś wpis Janikowskiego.
W swojej karierze fighter rywalizował również w kick-boxingu. Zdobył mistrzostwo Polski w tajskim boksie. Należał do kilku klubów, m.in. Legia Fight Club i WCA Fight Team.
Nieoficjalnie doszło do tragicznego wypadku
Według nieoficjalnych informacji, Łazowski uległ nieszczęśliwemu wypadkowi w Tatrach. Zawodnik miał być ofiarą wypadku, o którym w sobotę informowały media.
Do tragedii doszło pod Cubryną w pobliżu Mnicha. Młody turysta spadł z Małej Galerii Cubryńskiej lub trawersu do Wielkiej Galerii Cubryńskiej. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce odnaleźli ciało turysty bez oznak życia . Po zwłoki wysłano śmigłowiec.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
źródło: wprost.pl, sport.pl