Nie żyje Krzysztof Nałęcz, wieloletni redaktor naczelny "Głosu Dziennika Pomorza"
Nie żyje Krzysztof Nałęcz. Wieloletni redaktor naczelny "Głosu Dziennika Pomorza" odszedł po długiej i ciężkiej chorobie w wieku 57 lat. Swojego redakcyjnego kolegę wspominają pomorscy dziennikarze.
W wieku 57 lat odszedł Krzysztof Nałęcz
O śmierci Krzysztofa Nałęcza poinformował między innymi Głos Pomorza, którego szefem przez wiele lat był 57-latek. - Krzysiek był dla nas nie tylko szefem i autorytetem, ale przede wszystkim przyjacielem. Zawsze stał za nami murem. Był człowiekiem, który ponad wszystko stawiał prawdę, rzetelność i obiektywizm. Swoim wartościom wierny był do końca - wspominają zmarłego dziennikarze gp24.pl.
Krzysztof Nałęcz przyszedł na świat 9 czerwca 1966 roku. Uczęszczał do Zespołu Szkół Morskich im. Polskich Rybaków i Marynarzy w Kołobrzegu. W latach 1987-1992 studiował historię na Akademii Pomorskiej w Słupsku.
Jak dowiadujemy się ze strony pomorskiego dziennika, 57-latek był związany z dziennikarstwem od 1991 roku . Swoją karierę zaczynał w "Gazecie Wyborczej", w której pracował do 2001 roku - w oddziałach w Szczecinie, a potem w Gdańsku jako korespondent ze Słupska.
Od 2006 do 2020 roku pełnił funkcję redaktora naczelnego „Głosu Dziennika Pomorza”, kierując oddziałami w Słupsku, Koszalinie i Szczecinie. Z lokalnego oddziału wydawnictwa Polska Press odszedł w 2020 r.
- Był człowiekiem o ogromnej wiedzy historycznej i muzycznej. Ale numerem jeden zawsze była dla niego koszykówka, o której mógł mówić godzinami. Bliska jego sercu była także rodzinna Ustka, startował nawet na stanowisko burmistrza w wyborach samorządowych w 2021 roku, chcąc mieć realny wpływ na rozwój miasta - wspominają swojego byłego szefa pomorscy dziennikarze.
Krzysztof Nałęcz zmarł 14 stycznia, po długotrwałej walce z nowotworem. Bliskim składamy wyrazy współczucia.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
13. i 14. emerytura. Kiedy i na ile mogą liczyć seniorzy w Polsce?
-
Gliwice: Sceny jak z horroru na dworcu. Nastolatkowie nagle wyciągnęli noże, polała się krew
Źródło: GP24/ Twitter
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!