Nie żyje Jan Ścigocki. Kajakarz zginął w wypadku na pasach
Nie żyje Jan Ścigocki. Kajakarz został potrącony na przejściu dla pieszych. Stowarzyszenie “Nad Bzurą” opublikowało wzruszający wpis, w którym wspomina zmarłego sportowca.
Jako pierwsze informację o tragicznej śmierci kajakarza przekazało Radio Opole. Później oficjalne oświadczenie, zatytułowane “Żegnaj Kapitanie”, wydało stowarzyszenie.
Jan Ścigocki potrącony na przejściu dla pieszych
Jan Ścigocki zginął śmiercią tragiczną. Z ustaleń Radia Opole wynika, że do zdarzenia doszło w sobotę 23 października.
Jan Ścigocki został potrącony na przejściu dla pieszych przez samochód osobowy. Nie udało się go uratować i zmarł tego samego dnia. Miał 70 lat.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Do tragicznego zdarzenia odniosło się Stowarzyszenie “Nad Bzurą” . “Ciężko nam przyjąć odejście Jana Ścigockiego”, czytamy we wpisie na Facebooku. Członkowie stowarzyszenia wspominają sportowca jako osobę niezwykłą i duszę towarzystwa.
“Sportowiec, nauczyciel, miłośnik spędzania czasu na wodzie i popularyzator kajakarstwa”, czytamy w oficjalnym oświadczeniu. Członkowie stowarzyszenia zaznaczają, że zwracali się do sportowca "Kapitan Jan" .
Kim był Jan Ścigocki?
Jan Ścigocki zyskał rozgłos za sprawą organizacji spływów kajakiem własnej konstrukcji. Na koncie ma koncie kilka spektakularnych wyczynów sportowych.
W 2011 r. sportowiec popłynął od źródeł Odry do Szczecina. Pokonanie 742 km zajęło mu 90 godzin. - Jestem zmęczony, ale szczęśliwy - mówił wówczas Jan Ścigocki.
Kajakarz wspierał aktywności Stowarzyszenia “Nad Bzurą” i od początku pełnił funkcję komandora Ogólnopolskiego Spływu Kajakowego Bzura. To dzięki niemu wydarzenie miało wyjątkowy klimat.
Zawodowo był związany z Opolszczyzną. Mimo tego chętnie wracał w rodzinne strony - nad Bzurę.
Zobacz też
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
źródło: Radio Opole, Onet, Dziennik Zachodni, Facebook