Nie żyje Ireneusz Milczarek
Nie żyje Ireneusz Milczarek, gwiazdor disco polo znany szerszej publiczności jako "Piękny Maniek". Muzyk zmarł nagle w piątek 5 listopada. Miał 44 lata. Wiadomość o jego śmierci została przekazana przez zespół, którego był członkiem.
- Dzisiejszy poranek był dla nas szokiem. Nasz wieloletni przyjaciel, kolega, członek zespołu, najlepszy akordeonista, współautor ostatniej nowości "Zatańcz moja miła" zmarł nagle dziś rano. Pozostawił smutek i tęsknotę - czytamy na profilu muzyków.
Nie żyje Ireneusz Milczarek
- Mariusz, już nie zagramy razem więcej koncertów, nie nagramy zaplanowanych piosenek. Wszystko szlag trafił. Niech tańczą ci teraz aniołowie, jak śpiewasz z nami w naszej wspólnej piosence. Nigdy cię nie zapomnimy. Wyrazy współczucia dla najbliższych - dodali członkowie zespołu Mr Sebii.
Mr Sebii to popularna grupa specjalizująca się w piosenkach disco polo. Ireneusz Milczarek występował z Sebastianem Zysem. Panowie wykonywali przeboje takie jak: "Ona jest cudowna i wspaniała", "Każdego dnia", "Marzenia i miłość" oraz "Zatańcz moja miła".
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Fani pożegnali gwiazdora disco polo
Na ten moment nie przekazano żadnych informacji na temat przyczyny zgonu 44-letniego muzyka. Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy od zrozpaczonych fanów, którzy nie mogą uwierzyć w przedwczesną śmierć idola.
"Jakie smutne wieści, taki młody. Wyrazy współczucia dla rodziny", "Współczucie", "Wielki żal", "Niech spoczywa w spokoju" - piszą wielbiciele tanecznych rytmów. Ireneusz Milczarek był znany także polskim widzom - wystąpił w programie "Wesele z piekła rodem".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nowy pomysł rządu. Nagrobki nie będą już należeć do rodziny?
Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada
Agata Duda otrzymała zaproszenie do udziału w akcji "Matki na granicę"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
źródło: Facebook