Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Nie żyje Ireneusz Milczarek
Irmina Jach
Irmina Jach 06.11.2021 07:07

Nie żyje Ireneusz Milczarek

nie żyje
Pixabay

Nie żyje Ireneusz Milczarek, gwiazdor disco polo znany szerszej publiczności jako "Piękny Maniek". Muzyk zmarł nagle w piątek 5 listopada. Miał 44 lata. Wiadomość o jego śmierci została przekazana przez zespół, którego był członkiem.

- Dzisiejszy poranek był dla nas szokiem. Nasz wieloletni przyjaciel, kolega, członek zespołu, najlepszy akordeonista, współautor ostatniej nowości "Zatańcz moja miła" zmarł nagle dziś rano. Pozostawił smutek i tęsknotę - czytamy na profilu muzyków.

Nie żyje Ireneusz Milczarek

- Mariusz, już nie zagramy razem więcej koncertów, nie nagramy zaplanowanych piosenek. Wszystko szlag trafił. Niech tańczą ci teraz aniołowie, jak śpiewasz z nami w naszej wspólnej piosence. Nigdy cię nie zapomnimy. Wyrazy współczucia dla najbliższych - dodali członkowie zespołu Mr Sebii.

Mr Sebii to popularna grupa specjalizująca się w piosenkach disco polo. Ireneusz Milczarek występował z Sebastianem Zysem. Panowie wykonywali przeboje takie jak: "Ona jest cudowna i wspaniała", "Każdego dnia", "Marzenia i miłość" oraz "Zatańcz moja miła".

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Fani pożegnali gwiazdora disco polo

Na ten moment nie przekazano żadnych informacji na temat przyczyny zgonu 44-letniego muzyka. Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy od zrozpaczonych fanów, którzy nie mogą uwierzyć w przedwczesną śmierć idola.

"Jakie smutne wieści, taki młody. Wyrazy współczucia dla rodziny", "Współczucie", "Wielki żal", "Niech spoczywa w spokoju" - piszą wielbiciele tanecznych rytmów. Ireneusz Milczarek był znany także polskim widzom - wystąpił w programie "Wesele z piekła rodem".

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

źródło: Facebook

Tagi: Nie żyje
Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów