Nie żyje gwiazdor "Masterchefa". Odszedł w przeddzień premiery nowego sezonu. Tragiczne wieści
Nie żyje prowadzący australijskiej edycji programu "MasterChef". Mężczyzna zmarł nagle w wieku 46 lat dzień przed premierą najnowszego sezonu kulinarnego show. Zmagał się z uzależnieniem od narkotyków.
Nie żyje Jock Zonfrillo. Gospodarz "Masterchefa" odszedł w wieku 46 lat
Jak podaje telewizja Network 10, prezenter zmarł w niedzielę. Przyczyna jego śmierci nie jest jak dotąd znana. Jock Zonfrillo od 2019 roku prowadził australijską edycję programu "MasterChef". W poniedziałek miał pojawić się na premierze kulinarnego show. Odcinek został jednak wycofany z produkcji.
Jock Zonfrillo walczył z nałogiem
Jock Zonfrillo od wielu lat zmagał się z nałogiem. W młodości spróbował heroiny, a uzależnienie towarzyszyło mu w drodze po sukces. Opowiedział o tym między innymi w swojej biografii.
- Przez wiele lat równoważył karierę wschodzącej gwiazdy ze strasznym uzależnieniem od narkotyków, które pchnęło go na wiele ciemnych ścieżek - czytamy w opisie autobiografii.
Kim był Jock Zonfrillo?
Jock Zonfrillo urodził się w 1976 roku w Glasgow. Mężczyzna zdobywał wiedzę pod okiem najsłynniejszych szefów kuchni na świecie. Jego kulinarna droga rozpoczęła się w Wielkiej Brytanii, gdzie pracował pod okiem Marco Pierre White'a.
W 1999 roku opuścił Wielką Brytanię i osiedlił się w Australii jako szef kuchni w restauracji 41 w Sydney. Następnie otworzył własną restaurację, która jednak splajtowała w 2000 roku. Był gospodarzem wielu programów kulinarnych, w tym "Nomad Chef", "Restaurant Revolution" i "Chef Exchange". Jego największym sukcesem była jednak rola prowadzącego australijskiego "MasterChefa".