Nie żyje Earl Boen. Gwiazdor "Terminatora" zmarł w wieku 81 lat
Nie żyje Earl Boen, doskonale znany widzom z hitu filmowego "Terminator". Aktor zmarł na nowotwór płuc w wieku 81 lat.
Earl Boen nie żyje
Media obiegła dziś przykra informacja. Nie żyje Earl Boen, odtwórca roli policyjnego psychologa doktora Petera Silbermana w kultowym filmie "Terminator" reżyserii Jamesa Camerona.
Aktor zmarł 5 stycznia na Hawajach w wieku 81 lat. Za przyczynę jego śmierci podano chorobę nowotworową płuc.
Kim był Earl Boen?
Earl Boen przyszedł na świat 8 sierpnia 1941 roku w Nowym Jorku. Początkowo pojawiał się na deskach teatrów w Pittsburghu i Los Angeles, gdzie wcielił się między innymi w rolę arcybiskupa Canterbury w sztuce "Oto jest głowa zdrajcy".
Na ekranach zaczął pojawiać się pod koniec lat 70. ubiegłego wieku. Zagrał w wielu popularnych komediach, takich jak "Spokojnie, to tylko awaria", "Być albo nie być" oraz "Człowiek z dwoma mózgami". Następnie pojawił się na planie "Terminatora" Jamesa Camerona, gdzie wcielił się w postać policyjnego psychologa doktora Petera Silbermana.
Film odniósł ogromny sukces, a sam Arnold Schwarzenegger zabiegał, by doktor Silberman pojawił się w trzech częściach filmu. Postać policyjnego psychologa w "Terminatorach" była ostatnią rolą Earla Boena. W kolejnych latach pracował jako aktor dubbingowy, podkładając głos w kreskówkach i grach video.
RIP Earl Boen (1941-2023) pic.twitter.com/FkarOaqnCp
— The Schlocketeer (@schlocketeer) January 6, 2023
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
"Fakty" TVN. Anita Werner odczytała na końcu specjalne oświadczenie. "Widzowie mają prawo wiedzieć"
Black Eyed Peas przerwali milczenie po aferze na sylwestrze TVP. Zwrócili się do Polaków
Weszli w Nowy Rok na cmentarz w Kozakowicach i zamarli. Natychmiast wezwali służby, mamy zdjęcia