Nie żyje 31-latka. Dzieci pozostawiły na jej grobie przejmującą wiadomość
31-letnia Wiola z Zarszyna zmarła w zeszłym roku, osierocając trójkę dzieci. Tragedia wydarzyła się w zeszłym roku w mikołajki. Według śledczych śmierć miała nastąpić z przyczyn naturalnych. „Super Express” ujawnia wzruszający opis na grobie matki.
Rodzinna tragedia w Zarszynie
Śmierć Wioletty Ł. z Zarszyna (woj. podkarpackie) wydarzyła się 6 grudnia zeszłego roku. Wedle informacji przekazywanej przed „Super Express”, kobieta miała wejść do łazienki, zażywając wcześniej tabletkę przeciwbólową.
Jak podaje o2, ciało Wioli zostało znalezione przez jej dzieci. Śledczy nie znaleźli podstaw, aby rozpocząć postępowanie w sprawie jej śmierci, ponieważ lekarz wykluczył udział osób trzecich. Według informacji przekazanej przez samą rodzinę, u matki doszło do zatorowości płucnej wysokiego ryzyka.
Zbiórka na rzecz rodziny
Tragiczna historia rodziny z Zarszyna do tego stopnia poruszyła społeczność internetową, że powstała specjalna zbiórka na rzecz dzieci Wioletty. Wsparcie dla czternastoletniego, 10-letniej Malwiny i 3-letniego Kuby nie pozostało obojętne dla wielu osób. Udało się zebrać ponad 65 tys. złotych.
Napis na grobie Wioli łamie serce
„Super Express” wybrał się na grób Wioli rok po jej śmierci. Na miejscu dziennikarka natrafiła na wzruszający napis na tablicy.
„Ludzie marzą o Aniołach, my mieliśmy szczęście trzymać Jednego w ramionach” – zostało umieszczone na grobie matki.
Zawarta została tam także pożegnalna wiadomość od dzieci: „Jesteś dla nas wspomnieniem, jesteś dla nas marzeniem, jesteś gwiazdą najjaśniejszą na niebie, jesteś wszystkim, bo na zawsze kochamy Ciebie”.
Źródło: o2.pl, Super Express