Nie mieści się w głowie, co ksiądz powiedział mamie Sandry Kubickiej. Zrobił to na głos w kościele
Sandra Kubicka jest bardzo aktywna w social mediach, dzięki którym jest w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Tym razem otrzymała od jednej z internautek pytanie dotyczące ślubu kościelnego. Przy okazji modelka wyjawiła, co spotkało jej mamę w kościele. Kobieta zdecydowanie nie spodziewała się tego, co usłyszała.
Sandra Kubicka dba o swoją karierę
Sandra Kubicka to polska modelka, która ma na swoim koncie wiele osiągnięć, m.in. bycie modelką marki Asos, czy umieszczenie jej na liście 100 najseksowniejszych nazwisk Ameryki w czasopiśmie "Maxim". Oprócz prężnie rozwijającej się kariery celebrytka może pochwalić się udanym życiem osobistym, bowiem tworzy parę z Baronem, którego widzowie mają okazję oglądać w “The Voice of Poland”.
Niestety na tym idealnym wizerunku jest kilka rys, niezależnych od modelki, które zapewne ogromnie jej doskwierają. Dotyczą one problemów zdrowotnych, z którymi od dłuższego czasu musi się mierzyć. Sandra Kubicka wyjawiła, że cierpli na zespół policystycznych jajników. Przy tym wspiera swoje obserwatorki, namawiając je do systematycznego wykonywania badań.
Na to Sandra Kubicka wydała swój pierwszy milion. "Musiałam zacząć od nowa"Ksiądz niespodziewanie zabrał głos
Sandra Kubicka bardzo lubi kontrakt ze swoimi fanami, chętnie wdaje się z nimi w rozmowy, odpowiada szczerze na nurtujące ich pytania. Tym razem jeden z użytkowników sieci był bardzo ciekawy, czy modelka w przyszłości planuje ślub kościelny. Przy okazji celebrytka opowiedziała o historii swojej mamy. Wyjawiła, co spotkało kobietę podczas własnej mszy ślubnej. Niespodziewanie ksiądz postanowił zabrać głos, choć świeżo upieczeni małżonkowie prawdopodobnie nie chcieli tego. Co wydarzyło się podczas mszy?
Niebywałe, co powiedział ksiądz do mamy Sandry Kubickiej
Sandra Kubicka podczas krótkiego nagrania powiedziała, że jej mama brała ślub kościelny, będąc w ciąży. Zdradziła, że mało kto o tym fakcie wiedział, tylko najbliżsi. A wśród nich był ksiądz. A skąd o tym fakcie dowiedział się duchowny?
Wiedział ksiądz, bo się mu wyspowiadała przed ślubem, przed ceremonią. I nikt nie wiedział, no tam tylko najbliższa rodzina - powiedziała modelka.
Wyjaśniła, że nikt nawet nie domyślał się, że jej mama może spodziewać się dziecka, ponieważ brzuszka ciążowego nie było jeszcze widać. A gdy jej mama ze swoim świeżo poślubionym mężem stała przed ołtarzem, niespodziewanie głos zabrał duchowny.
No i pogratulujmy młodej parze, bo oczekują dziecka. I wtedy się wszyscy dowiedzieli, że moja mama jest w ciąży - wyjaśniła Sandra Kubicka.
Żeby jednak nie zawieść swoich obserwatorów, na zakończenie swojej wypowiedzi, celebrytka powróciła do pytania, od którego wszystko się rozpoczęło, a mianowicie, czy planuje ślub kościelny. Skwitowała to tylko krótkim: “Nie wiem”.
