Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Natalia Kukulska skomentowała nieprawdziwe informacje o sobie po pogrzebie Krawczyka
Monika Majko
Monika Majko 06.05.2021 15:08

Natalia Kukulska skomentowała nieprawdziwe informacje o sobie po pogrzebie Krawczyka

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Instagram.com natalia.kukulska

Redakcja tygodnika poinformowała czytelników, że Natalia Kukulska szykuje wspólne nagranie z synem Krzysztofa Krawczyka. Piosenkarka była bardzo zaskoczona tą informacją i szybko postanowiła sprostować rewelacje. Ujawniła również prawdę o swojej znajomości ze zmarłym artystą.

Natalia Kukulska ostro zareagowała na prasowe doniesienia

Z powodu rodzinnej tragedii Natalia Kukulska już od dziecka mierzy się z ogromnym zainteresowaniem, jakim obdarzyły ją krajowe media. Śmierć słynnej mamy przyszłej piosenkarki w katastrofie lotniczej na warszawskim Okęciu w 1980 roku wstrząsnęła całym krajem. Anna Jantar osierociła 4-letnią wówczas córkę.

Niedawno Polską wstrząsnęła również inna śmierć. W wieku 74 lat odszedł Krzysztof Krawczyk, a fani piosenkarza pogrążyli się w głębokiej żałobie. W sieci pojawiły się liczne kondolencje dla bliskich gwiazdora, oraz wyrazy żalu z powodu straty artysty. Wśród gwiazd, które publicznie pożegnały Krawczyka, znalazła się również Natalia Kukulska.

Piosenkarka opublikowała w sieci kilka ciepłych słów o koledze po fachu i dodała do nich rodzinne zdjęcie z wakacji, na którym można ją zobaczyć w towarzystwie rodziców i Krzysztofa Krawczyka. Wkrótce w tygodniku „Na żywo” ukazał się artykuł, który przykuł uwagę wokalistki.

Tytuł sugerował, że ma dług do spłacenia. Okazało się, że redakcja gazety poinformowała czytelników, że w geście wdzięczności wobec zmarłego artysty piosenkarka postanowiła nagrać piosenkę z jego synem, Krzysztofem juniorem. Gwiazda natychmiast sprostowała te doniesienia, jednocześnie ujawniając prawdę o relacjach, które łączyły ją z Krawczykiem.

- Właśnie jestem po lekturze "Na żywo", którego okładka ze mną przyciągnęła mój wzrok na stacji benzynowej tytułem - „Spłaci mu swój dług”. Długów nie lubię i o żadnym nie wiem. [...] Sugerowany wierzyciel to „wujo”, jak pisze redakcja, Krzysztof Krawczyk. Opis naszych relacji mocno podkoloryzowany. Widzieliśmy się kilka razy w życiu. Ale to nic. Cała historia dotyczy syna - Krzysztofa jr., z którym podobno się przyjaźnię i teraz chcę nagrać z nim duet, by mu pomóc, to ma być ta spłata długów - przekazała Kukulska na swoim Instagramie.

W dalszej części swojego obszernego wpisu Natalia Kukulska tłumaczy, że nie zna syna Krzysztofa Krawczyka i do tej pory nie miała pojęcia, że poszedł w ślady ojca i również zajmuje się śpiewaniem. Jednocześnie gwiazda podkreśliła, że informacje podane w artykule są nieprawdziwe.

- Najbardziej niewiarygodne jest to, że w artykule są moje kwieciste wspomnienia z naszych relacji i zabaw. To są „cytaty”. Serio? Można aż tak? [...] Mam nadzieję, że ten, kto napisał ten artykuł, spłaci dług. Musi być pokaźny, skoro chwyta się takiej roboty - zakończyła oburzona piosenkarka.

Ze słów Natalii Kukulskiej wynika, że jej kontakt z Krzysztofem Krawczykiem nie był tak serdeczny, jak donosiła redakcja „Na żywo”. Niemniej gwiazda ciepło pożegnała piosenkarza, przyznając, że wywarł ogromny wpływ na polską scenę muzyczną.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Tagi: