Narzeczona Murańskiego ma pretensje do jego rodziców. "Wasze dziecko nie jest pochowane"
Mateusz Murański zmarł 8 lutego 2023 roku, jednak dotychczas nie wypłynęły informacje na temat jego pochówku. Za to narzeczona aktora uderza w Jacka Murańskiego, twierdząc, że jej ukochany nie został pochowany.
Mateusz Murański nie żyje
Mateusz Murański zasłynął przede wszystkim aktor, wcielający się w jedną z głównych postaci w “Lombard. Życie pod zastaw”. Odnalazł się także w świecie sportu i dołączył do freak fighterów. Niestety wszystko przerwała jego niespodziewana śmierć. Młody sportowiec zmarł 8 lutego 2023 roku w wieku 29 lat.
Jego odejście wywołało ogromne poruszenie, a zarazem lawinę spekulacji. Pojawiły się plotki dotyczące rzekomej przyczyny zgonu Mateusza Murańskiego . Ostatecznie głos zabrał jego ojciec Jack Murański, chcąc ukrócić wszelkie pogłoski.
Jestem zobowiązany w tym poście wyjaśnić i wytłumaczyć tę tragedię, tak jak ona rzeczywiście wyglądała. Nie oceniajcie na podstawie plotek, domniemań i plugawych ludzkich języków. To był wypadek ekstremalnego bezdechu. Straszny w skutkach, ale wciąż wypadek. Wbrew kłamliwej narracji pochodzącej od osób, które albo nie miały z Mateuszem kontaktu, albo miały go incydentalnie. Mateusz nie był żadną ofiarą hejtu. Był ofiarą strasznego wypadku. Do końca życia będę zadawał sobie pytanie dlaczego. Dlaczego nie założył tej nocy maski wspomagającej oddychanie - wyjaśnił za pośrednictwem Facebooka ojciec aktora.
Mateusz Murański nie został pochowany?
Choć od śmierci Mateusza Murańskiego upłynęło wiele miesięcy, nadal nie pojawiła się w mediach informacja dotycząca jego pogrzebu czy też miejsca pochówku. Dlaczego? Być może rodzice aktora nie chcieli zdradzać tych informacji, jednak narzeczona zmarłego 29-latka jest zupełnie innego zdania. Twierdzi, że nikt nie słyszał o pogrzebie Mateusza Murańskiego, bowiem nigdy do niego nie doszło.
ZOBACZ TAKŻE: Nieoczekiwane wyznanie córki Ewy Błaszczyk. Chodzi o jej siostrę
Szkoda, że wy jako rodzice tak bardzo pogubiliście się i chęć zarobienia pieniędzy tak bardzo was zgubiła. Bardzo mi przykro. Najważniejsze... Pożegnajcie Mata... Nie wiem, jak możecie spać, żyć z myślą, że wasze własne dziecko nie jest pochowane... Mat, kocham cię i nic, ani nikt tego nie zmieni. Na zawsze - napisała w specjalnym oświadczeniu.
Ponadto postanowiła odpowiedzieć Jackowi Murańskiemu na jego niedawny wywiad, w którym powiedział, że kobieta chciała się z nim związać po śmierci aktora. Zarzuciła mu kłamstwo, jednocześnie informując, że “podjęła odpowiednie kroki”.
Myślałam, że nigdy nie będę musiała tego robić, ale... Ile można, Jacku, kąsać, wymyślać, kłamać na potrzeby zwiększenia swoich zasięgów. Za wszystko, co robimy, trzeba ponosić konsekwencje. W związku z wszelkimi insynuacjami, plotkami oraz wyciągniętymi z kontekstu wnioskami, które powstają na mój temat, a także odnosząc się do wywiadu Jacka Murańskiego, oświadczam, iż podjęłam odpowiednie kroki celem wyciągnięcia skutków prawnych od osób naruszających moje dobra osobiste - przekazała.
Narzeczona Mateusza Murańskiego już kiedyś wspominała, że nie został on pochowany
To nie jest pierwszy raz, gdy Karolina Wolska sugeruje, że Mateusz Murański nie został pochowany. Zrobiła to kilka miesięcy po jego śmierci, gdy została zapytana przez internautów, czy istnieje możliwość odwiedzenia grobu , w którym spoczął aktor. Wówczas jej odpowiedź była zdumiewająca.
Nie można, bo nie ma takiego miejsca - napisała wówczas na InstaStories, dodając przy tym zdjęcie z Mateuszem Murańskim.