W Jeziorze Niepruszewskim odkryto martwe ryby. Pobrano próbki do badań
W Jeziorze Niepruszewskim (woj. wielkopolskie) natrafiono na śnięte ryby. Jak podała rzeczniczka prasowa starosty poznańskiego Katarzyna Wozińska-Gracz, na miejscu zostały pobrane próbki wody. Nie przekazano informacji ile ryb wyłowiono do tej pory.
Jezioro Niepruszewskie zostało skażone?
Po otrzymaniu zgłoszenia przez miejscowych wędkarzy, inspektorzy ochrony środowiska przystąpili do pobrania próbek wody z jeziora i przekierowaniu ich do dalszych badań.
Na miejscu pojawili się m.in. starosta poznański, wójt Dopiewa, burmistrz Buku oraz służby ratownicze, w tym przedstawiciele OSP. W akcji uczestniczyli również lokalni wędkarze. - Obecnie prowadzone są działania polegające na odłowie śniętych ryb. Jednocześnie informacje o sytuacji na Jeziorze Niepruszewskim zostały przekazane do Wód Polskich, sanepidu i służb weterynaryjnych - przekazała Katarzyna Wozińska-Gracz.
Śnięte ryby w Jeziorze Niepruszewskim: https://t.co/cdquBoIndw pic.twitter.com/ColK6xrmUT
— Nasz Głos Poznański (@RedakcjaNGP) August 21, 2022
O godzinie 10 zwołano spotkanie zespołu kryzysowego, w trakcie którego podjęto decyzję o zamknięciu kąpieliska w Niepruszewie i Owocowej Plaży w Zborowie. - Natlenienie wody wynosi 4 procent oraz czuć wyraźny zapach siarkowodoru - podano na oficjalnej stronie Gminy Dopiewo. Dodatkowo w komunikacie mogliśmy przeczytać, iż obok odławiania śniętych ryb, prowadzone są działania usiłujące uratować te, które przeżyły.
Na miejscu prowadzone jest dalsze postępowanie. Nie ustalono jak dotąd ile dokładnie ryb padło. Jak przekazała Katarzyna Wozińska-Gracz, na jutro, na godzinę 10, starosta poznański, Jan Grabkowski zwołał specjalne posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego.
Najpierw Odra, potem Ner
Śnięte ryby w akwenach są prawdziwą zmorą tegorocznego sezonu wiosenno-letniego. Kulminacją tragicznych połowów jest trwająca katastrofa ekologiczna na Odrze, z którą wędkarze walczą od końca lipca, zaś służby państwowe oficjalnie od 9 sierpnia.
Do tej pory nie ustalono konkretnie jaka substancja odpowiada za skażenie rzeki, a w mediach pojawiają się różne hipotezy. Według najnowszych informacji przekazanych przez minister środowiska, Annę Moskwę (briefing 19 sierpnia), w Odrze natrafiono na złote algi, które potwierdzają wysoki poziom zasolenia rzeki.
Nie ustalono jednak jakie jest źródło owego zasolenia, sugerując, iż być może mamy do czynienia z przyczyną organiczną. 13 sierpnia z kolei natrafiono na setki martwych ryb w rzece Ner, które jak się okazało padły w wyniku tzw. przyduchy.
Chaos informacyjny związany ze skażeniem Odry spowodował również wzmożoną czujność u zachodnich sąsiadów, u których między 12 a 14 sierpnia w rzece Saale w Saksonii-Anhalt wyłowiono 3 tys. śniętych ryb. Po dokładnych badaniach stwierdzono, iż przyczyną tego była awaria techniczna w fabryce sody w zakładzie w Bernburgu, w wyniku której do rzeki przedostała się solanka amoniakalna.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Zaskakująca prawda o Jarosławie Kaczyńskim wyszła na jaw. Polacy się tego nie spodziewali
Rosjanie szukają sposobów na ucieczkę z frontu. Niewiarygodne, w jaki sposób chcą uniknąć walki
Śmiertelny wypadek pod Opatowem. Osobówka zmiażdżona po zderzeniu z autem dostawczym
Źródło: rmf24.pl/tvn24/Goniec.pl