Nagły zwrot akcji! Doda o tym, jak zapowiedział ją Ibisz. Miała być afera, a jest totalne zdumienie
Za nami sylwestrowa noc, pełna zabawy, tańców, śmiechów i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Część osób, która miała okazję obejrzeć koncert w Chorzowie, zapewne była zaskoczona nieoczekiwaną zapowiedzią Dody. Krzysztof Ibisz wokalistkę przedstawił jako “najseksowniejsze cztery litery w kraju”. Jak na te słowa zareagowała piosenkarka?
Sylwester w Chorzowie obfitował w znakomite występy
Podczas “Sylwestrowej Mocy Przebojów”, która odbyła się na chorzowskiej scenie, wystąpiło wiele znakomitych gwiazd, m.in. Dawid Kwiatkowski, Lady Pank, Majka Jeżowska, Golec uOrkiestra czy Doda. Artyści dali z siebie wszystko, a widzowie byli wyraźni zaciekawieni ich występami. Nie zabrakło nieoczekiwanych zwrotów akcji, a także oryginalnych zapowiedzi artystów.
Emocje podczas ostatniego dnia roku rosły z minutę na minutę. Na scenę wchodziła gwiazda za gwiazdą, a zgromadzony tłum z zachwytem bawił się do hitów śpiewanych przez nich. Na moment jednak fani zamarli z zaskoczenia, a to wszystko po słowach Krzysztofa Ibisza.
Kto im to zrobił? Doda i Steczkowska chciały wyglądać wyjątkowo, a w internecie aż huczy o ich kreacjachZaskakujące słowa Krzysztofa Ibisza
Krzysztof Ibisz to zdecydowanie jedna z głównych twarzy Polsatu. Świetnie spisuje się jako prezenter, niejednokrotnie miał okazję prowadzić główne imprezy stacji. Dlatego też nikogo nie zdziwiło, gdy w sylwestrową noc to właśnie on stanął na chorzowskiej scenie, by poprowadzić jedyny taki koncert, odbywający się wyłącznie raz do roku.
Wszystko szło sprawnie, aż do momentu, gdy Krzysztof Ibisz miał za zadanie zapowiedzieć jedną z głównych postaci polskiej sceny muzycznej, a mianowicie Dodę - słynącą z ciętego języka i odważnych strojów. Nagle ze sceny padły nieoczekiwane słowa.
Przed państwem najseksowniejsze cztery litery w kraju. Doda! - wyjaśnił prezenter.
Następnie kamery zostały skierowane na artystkę i niemal od razu wzrok widzów przykuła jej kolejna odważna stylizacja. Piosenkarka pojawiła się niemal przezroczystym niebieskim kostiumie, który wyraźnie eksponował jej zadbane “cztery litery”.
Jak Doda zareagowała na słowa Krzysztofa Ibisza?
Ta niecodzienna i dwuznaczna zapowiedź Dody zdecydowanie zaskoczyła widzów. A jak na te słowa zareagowała sama zainteresowana? Okazuje się, że bardzo dobrze wiedziała, co padnie ze sceny, bowiem sama to napisała, a pomogła jej w tym mama.
Sama to napisałam z matką Wandą i wysłałam faksem do Polsatu. Mówię prawdę - wypaliła artystka.
Swoje słowa argumentowała tym, że Wanda Rabczewska niegdyś potrafiła na koncerty swojej znanej córki przygotowywać specjalne zapowiedzi, które znacznie usprawniały pracę organizatorów. Spodziewaliście się, że to właśnie one są odpowiedzialne za te słowa?
