Myślała, że maleńki synek choruje na ospę. Lekarze zdiagnozowali nieuleczalną chorobę
Gdy na ciele chłopca zaczęła pojawiać się czerwona wysypka, rodzice byli przekonani, że ich syn zachorował na ospę wietrzną. Gdy dziecko trafiło do lekarza, ten przekazał rodzinie porażającą diagnozę.
Stephanie Webster nie była zaniepokojona, gdy zauważyła wysypkę na ciele swojego syna. Czerwone kropki zwróciły jednak uwagę położnej, która uznała, że to może być coś groźnego. Kiedy wysypka zaczęła się nasilać, rodzice zabrali Oscara do szpitala.
Rodzice byli pewni, że ich syn ma ospę wietrzną
- Na początku nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to coś niepokojącego - wyznała matka chłopca w rozmowie z „Daily Mail”.
Lekarz dokładnie obejrzał dziecko i przeprowadził badania, a następnie podzielił się z rodzicami koszmarną diagnozą. Okazało się, że ich syn nie ma ospy, a cierpi na chorobę o nazwie histiocytoza z komórek Langerhansa.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Choroba ta atakuje komórki odpornościowe. Każdego roku z jej powodu cierpi około 1 na 100 000 dzieci, a schorzenie może dotyczyć zarówno samego owrzodzenia skóry, jak i atakować narządy.
Lekarze rozpoczęli leczenie Oscara, który otrzymał leki cytotoksyczne i sterydy, jednak chłopiec nadal ma na całym ciele czerwone krosty. Choroba ta jest właściwie nieuleczalna i często nawraca, a chorzy mogą cierpieć na powolną degenerację mózgu.
Diagnoza lekarzy zupełnie ich zszokowała
Rodzice chłopca byli wstrząśnięci diagnozą, którą postawiono ich synowi. Stephanie i Daniel nie załamują jednak rąk, choć trudno pogodzić im się z tym, co dotknęło ich dziecko. Mama chłopca szczególnie ciężko znosi przykre spojrzenia osób, które spotykają Oscara i boją się jego wyglądu.
- Często patrzą na niego i wytykają go na ulicy. Nie chcą się do niego zbliżyć - wyznała Stephanie.
Bliscy chłopca starają się jednak nie przejmować krzywymi spojrzeniami i robią wszystko, by mały Oscar był szczęśliwy. Rodzice chłopca działają również na rzecz edukacji społeczeństwa w kwestii histiocytozy z komórek Langerhansa.
Fot. Facebook DanielLangham
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Syn Banasia przerwał milczenie po nagłym zatrzymaniu. Ujawnił szczegóły sprawy
-
Jedna osoba nie żyje, dwie są w stanie krytycznym. Pijana kobieta spowodowała wypadek
-
Wielkopolska: Rodzice i sześcioro dzieci poważnie rannych w wypadku, najmłodsze ma trzy miesiące
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Daily Mail