Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Mundial 2022. Wstydliwa wpadka Macieja Kurzajewskiego w studiu TVP. Kibice są oburzeni
Piotr Dutka
Piotr Dutka 21.11.2022 08:24

Mundial 2022. Wstydliwa wpadka Macieja Kurzajewskiego w studiu TVP. Kibice są oburzeni

Pawel Wodzynski/East News
Pawel Wodzynski/East News

Mundial 2022 został oficjalnie zainagurowany. Gospodarze turnieju w meczu otwarcia zaprezentowali się w fatalny sposób, lądując na ustach niemal całego sportowego świata. W przypadku polskich sympatyków piłki w wersji kopanej, na "piedestale" znalazła się wpadka Macieja Kurzajewskiego, która wywołała niemałe poruszenie. Prezenter "Pytania na śniadanie" otrzymał odpowiedzialne zadanie zarządzania studiem w trakcie spotkania otwarcia mundialu Katar 2022. Niestety, ale w debiucie nie wypadł najlepiej.

Maciej Kurzajewski to jeden z najbardziej znanych i cenionych dziennikarzy sportowych. Celebryta przez wiele lat prowadził studia przed konkursami skoków narciarskich, a także był angażowany do relacjonowania innych dyscyplin sportowych.

W ostatnich miesiącach dał się poznać, jako prowadzący "Pytanie na śniadanie" zamieniając sportowe studia na zdecydowanie popularniejszy format TVP.

Finalnie Maciej Kurzajewski został wybrany przez szefostwo TVP na jednego z kilku prowadzących mundialowego studia emitowanego na antenach publicznego nadawcy. Jak wiadomo, za takim ruchem przemawia ogromne doświadczenie dziennikarza, który od wielu lat obraca się w środowisku sportowym.

Mundial 2022. Maciej Kurzajewski zanotował kuriozalną wpadkę. Kibice są oburzeni

Wiele wskazuje na to, że sam zainteresowany nie będzie po latach miło wspominał pierwszego meczu mistrzostw świata w Katarze. Jak wiadomo, poziom spotkania rozczarował fanów, jednak i prowadzący nie uniknął poważnych wpadek.

Pierwsza wpadka w studiu TVP nie wynikła bezpośrednio z winy Kurzajewskiego. Śmiało można powiedzieć, że dziennikarz padł ofiarą błędu technicznego, bądź co gorsza, głupiego żartu. Pod jego wypowiedź podłożono szokujące słowa o obozach.

Zupełnie inaczej można odebrać sytuację, która miała miejsce w przerwie spotkania. Maciej Kurzajewski na scenę mającego odpowiadać za tłumaczenie kontrowersji sędziowskich Michała Listkiewicza. Były arbiter i prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej usłyszał z ust prezentera, że w przeszłości zarządzał związkiem... narciarskim.

Po chwili, nowy partner Katarzyny Cichopek chciał poprawić swój błąd i próbował obrócić całą sytuację w żart. Prezenter zrzucił więc winę za swoją wpadkę na listopadowy termin rozgrywania mundialu, a także panującą obecnie w Polsce aurę.

Widzowie TVP nie byli zadowoleni z zachowania, jak i samej wpadki prezentera. Wiele osób narzekało na Twitterze, że celebryta nie zna się na piłce Dodatkowo internautów zirytował fakt, że zaraz po całym zdarzeniu, Kurzajewski ponownie przerwał Listkiewiczowi i nie dał mu wyjaśnić kontrowersji z rzekomym spalonym.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec