Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Monika Richardson ujawniła gorzką prawdę o śmierci mamy. "Ostatnie pół roku było koszmarem"
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 12.07.2024 10:57

Monika Richardson ujawniła gorzką prawdę o śmierci mamy. "Ostatnie pół roku było koszmarem"

Monika Richardson
fot. KAPIF

Mama Moniki Richardson, Barbara Trzeciak-Pietkiewicz nie żyje. Kobieta przed śmiercią ciężko chorowała. O tym, jak wyglądały ostatnie miesiące jej życia, w poruszający sposób opowiedziała sławna córka.

Mama Moniki Richardson nie żyje

Mama Moniki Richardson nie żyje. Informacja o śmierci Barbary Trzeciak-Pietkiewicz pojawiła się w sobotę 29 czerwca i przekazała ją za pośrednictwem social mediów pogrążona w smutku córka. Wpis opatrzyła kadrem sprzed kilku lat, na którym znalazła się kobieta w towarzystwie wnuka.

ZOBACZ TAKŻE: Ekspertka komentuje strój Agaty Dudy na kolacji w Białym Domu. Zwróciła uwagę na ważny szczegół

Dzisiaj rano zmarła moja Mama, Barbara Trzeciak-Pietkiewicz. Wiem, że wiele osób zechce ją pożegnać, więc na pewno jeszcze napiszę. Ale na razie nie mam słów. Przepraszam. Daję to zdjęcie Mamy sprzed lat, z moim synkiem, bo bardzo je lubię - napisała Monika Richardson.

Dziennikarka wyjawiła na pogrzebie ostatnią wolę swojej mamy, która była ściśle związana z pochówkiem. Kobieta chciała spocząć w grobie, w którym w 2012 roku został pochowany jej syn. Monika Richardson spełniła jej prośbę.

A kim była Barbara Trzeciak-Pietkiewicz? Swoją dziennikarską karierę rozpoczynała jeszcze w czasach PRL. Prężnie walczyła o wolność mediów, za co przez ówczesne władze została aresztowana. Do zawodu wróciła w latach 90. i wówczas została dyrektorką Telewizji Wrocław i Radia Wrocław. Od 1993 roku była związana z telewizją Polsat. Miała 78 lat.

Kevin Mglej przeszedł metamorfozę. Partner Roksany Węgiel jest nie do poznania

Monika Richardson wspomina zmarłą mamę

Monika Richardson, niedługo po śmierci mamy, udzieliła szczerego wywiadu portalowi Świat Gwiazd. Opowiedziała w nim o chorobie Barbary Trzeciak-Pietkiewicz. Wyjaśniła, że ostatnie półtora roku dla obydwu z nich było bardzo trudne, a problemy zdrowotne nasilały się z czasem.

ZOBACZ TAKŻE: Afera z dyplomem Roberta Lewandowskiego. Padły mocne oskarżenia

Mama bardzo chorowała i ostatnie półtora roku było trudne, a ostatnie pół roku było prawdziwym koszmarem. To była choroba degeneratywna, mieszana diagnoza, (...) więc było wiadomo, że będzie tylko gorzej. Ja na szczęście miałam szansę, żeby się z mamą pożegnać, zanim jeszcze jej ciało odeszło - powiedziała Monika Richardson.

Monika Richardson opowiedziała o chorobie swojej mamy

Monika Richardson nie ukrywała również, że widok mamy, pogrążonej w chorobie, był dla niej bardzo trudny. Z czasem świadomość Barbary Trzeciak-Pietkiewicz zanikała, jednak, według słów jej córki, instynktownie wiedziała, że powoli uchodzi z niej życie.

Mama miała zanikającą, ale jednak świadomość tego, że coś się dzieje bardzo źle. Pamiętam, jak wychodziłyśmy razem z jej wrocławskiego mieszkania i mama się rozpłakała, tak jakby nad tym swoim wrocławskim życiem, wiedząc, że już prawdopodobnie nie wróci. (...) Pewne rzeczy nie docierały do niej już w tym ostatnim okresie życia tak wprost, ale ona czuła, bardzo dużo czuła - powiedziała Monika Richardson.

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów