Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Monika Richardson stanęła w obronie męża, jednocześnie wbiła mu szpilę
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 18.09.2021 08:55

Monika Richardson stanęła w obronie męża, jednocześnie wbiła mu szpilę

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
TRICOLORS/East News

Monika Richardson dalej przeżywa emocje związane z rozstaniem z mężem, Zbigniewem Zamachowskim. Dziennikarka, choć zwróciła się z prośbą do fanów, by nie określać aktora niewybrednymi epitetami, między wierszami wbiła szpilę byłemu partnerowi i wypomniała romans z koleżanką po fachu.

Rozstanie Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego było wielkim szokiem dla wszystkich kibicujących parze. Dziennikarka i aktor przez 10 lat stanowili zgrany duet, pomimo wszelkich przeciwności losu i złośliwości kierowanych pod ich adresem.

Kilka miesięcy temu ich drogi się rozeszły i każde poszło w swoją stronę. Zbigniew Zamachowski związał się z aktorką Gabriela Muskałą, a prezenterka znalazła szczęście u boku niejakiego Konrada Wojterkowskiego. Choć wydawać by się mogło, że emocje już dawno opadły, Richardson chyba nadal przeżywa rozstanie, czego wyraz dała w najnowszym poście na Instagramie.

Monika Richardson staje w obronie męża

Pani Monika zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym pozornie postanowiła stanąć w obronie wkrótce byłego męża. Jak napisała, decyzję tę podjęła z powodu nieprzychylnej aktorowi prasy i negatywnych opinii na jego temat.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Jego nieszczęsny romans z koleżanką aktorką też nie jest przez Was najlepiej odbierany. Trudno, jak sobie pościelił, tak się wyśpi. To jednak nie zmienia faktu, że należy do niego 10 lat mojego życia, a przez 6 lat nosiłam jego nazwisko. Dlatego proszę, nie nazywajcie go ziemniakiem, kurduplem, konusem, czy jak Wam się zdarzało, spoconym wieprzem - napisała prezenterka.

Można by rzec, że Richardson zachowała się naprawdę przyzwoicie i pogratulować jej dystansu do całej sprawy, gdyby nie fakt, że w drugiej części wpisu, delikatnie mówiąc, wyzłośliwia się na temat byłego partnera.

Dziennikarka wypomniała Zamachowskiemu zabranie kilku mebli i pianina ze wspólnego mieszkania i wypomniała wypowiedź, w której aktor stwierdził, że kobieta "tak bardzo chce pomóc, że aż przeszkadza”. Richardson odniosła się także do sprawy walki o wspólne lokum.

- Dopóki nie będzie chciał zabrać moim dzieciom i mnie mieszkania, w którym żyjemy, nie mam już do niego nic. Niech każdy żyje tak, jak umie i tak, jak chce. Peace & love - skwitowała.

Fani dziennikarki gratulują jej klasy

Wśród komentarzy pod postem przeważają te, w których fani dziennikarki gratulują jej zdrowego podejścia do rozstania i przepracowania bolesnego doświadczenia. Nie da się jednak ukryć, że dostrzegają we wpisie nutkę szyderstwa.

- Pani Moniko, jak Pani pięknie potrafi pocisnąć. Niby obrona, ale z nutką szydery. Jako copywriterka jestem zachwycona - napisała jednak z obserwujących. Pozostali internauci są zachwyceni postawą Richardson i kibicują jej nowemu związkowi. Pod adresem Zamachowskiego kierują zaś wiele zarzutów i nawet jeśli cenią zawodowe osiągnięcia aktora, nie potrafią przejść obojętnie obok tego, jak potraktował byłą partnerkę.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Fakt, Instagram

Tagi: