Monika Miller walczy z ciężką chorobą. "Tracę świadomość"
Monika Miller udzieliła ostatnio wywiadu, w którym opowiedziała o swoim złym stanie zdrowia. Ujawniła, z czym musi się mierzyć każdego dnia, a także wyjaśniła, co jest przyczyną takiego samopoczucia. Na co choruje wnuczka Leszka Millera?
Kariera Moniki Miller
Monika Miller to jedyna wnuczka byłego premiera Polski, Leszka Millera. Znana jest przede wszystkim ze swojego charakterystycznego wyglądu oraz kontrowersyjnych wypowiedzi. W 2019 r. została zaproszona do programu „Taniec z gwiazdami”, gdzie jej partnerem był Jan Kliment.
W tym samym roku Monika rozpoczęła karierę muzyczną i wydała singiel „W bezruchu” pod pseudonimem Monami. Celebrytka zdecydowała się także spróbować swoich sił w aktorstwie. Od 2020 r. występuje w popularnym serialu „Gliniarze”. W czerwcu 2021 r. pojawił się kolejny utwór „Euphoria”, który jest dla niej bardzo ważny.
Nowy podatek od stycznia 2024 roku. Zapłacimy wszyscy, z każdym rokiem coraz więcejMonika Miller choruje na rzadką chorobę
Niestety w pewnym momencie kariera Moniki Miller została zahamowana przez jej poważne problemy ze zdrowiem. Pod koniec 2021 r. podzieliła się na Instagramie informacją, że musi przez kilka dni zostać w szpitalu, bo jej stan się pogorszył. Na samym początku nie było wiadomo co tak naprawdę jej dolega. Ostatecznie lekarze zdiagnozowali u niej fibromialgię, rzadką i nieuleczalną chorobę. Okazuje się, że teraz jej samopoczucie się pogarsza.
Monika Miller o swoim aktualnym stanie zdrowia
Gwiazda udzieliła ostatnio wywiadu dla Plotka i zdradziła, że mieszka z modelem o imieniu Pavlo. Partner wspiera ją w trudnych momentach i pomaga, gdy ona dostaje ataków padaczki.
- To są ataki związane ze stresem pourazowym. [...] To zazwyczaj dzieje się wieczorami. Zaczynam cała drżeć, dygotać. Tracę świadomość, upadam na podłogę i nic nie pamiętam. Mam oczy wywrócone do góry. Wiem to tylko dlatego, bo mój chłopak mi opowiadał, jak to wygląda. - wyznała celebrytka. W rozmowie z Plotkiem wyjaśniła, że musi poinformować produkcję o swojej chorobie. Takie sytuacje się zdarzają i nie trzeba wtedy wzywać karetki. Takie ataki trwają około dwóch minut, a po całym zajściu gwiazda musi odpocząć. Później jest gotowa wrócić do pracy.