Mistrzowski komentarz Mariny Łuczenko po remisie z Hiszpanią

Marina Łuczenko-Szczęsna krótko do hejterów

Kiedy po blamażu w pierwszym meczu na turnieju wiele osób obwiniało Wojtka Szczęsnego ze porażkę, w jego obronie stanęła Marina Łuczenko-Szczęsna. Małżonka publicznie udzieliła mu wsparcia, co na pewno podniosło go na duchu.

Po "zwycięskim remisie" z Hiszpanią Marina postanowiła trochę dopiec hejterom, którzy ostatnio wyżywali się na jej mężu. Na jej instagramowym profilu pojawił się screen artykułu Tomasza Kalemby z "Przeglądu Sportowego", w którym dziennikarz podkreślił dwie, bardzo ważne interwencje Wojtka Szczęsnego.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Marina Łuczenko-Szczęsna zdecydowała się nie tylko podkreślił wspomniany fragment, ale także na jego tle w wymowny sposób uciszyć hejterów swojego męża.

Na Instagramie piosenkarki nie zabrakło również trochę dłuższej odezwy do polskich kibiców. Marina zaznaczyła, że niekonstruktywna krytyka nie ma nic wspólnego z kibicowaniem.

- Jestem dumna z Naszej Drużyny. Walczyli i dali z siebie wszystko. Emocje były olbrzymie! Jestem dumna z mojego kochanego męża Wojtka Szczęsnego. Dla nas zawsze jest wygrany, cokolwiek się nie dzieje na boisku. Wiem jak ciężko pracuje i ile kosztuje to wyrzeczeń. Jestem dumna, że zawsze stara się godnie reprezentować nasz kraj. Nie rozumiem tych, którzy piszą te okropne rzeczy. Tak chcecie dodać otuchy naszym reprezentantom? POLACY - napisała w poście na Instagramie.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Wałbrzych: nie żyje 50-latka, wypadła lub wyskoczyła z okna szpitala. Trwa śledztwo prokuratury

• Zrobili z kościoła sklep spożywczy. Rzecz dzieje się w polskiej wsi

• Krawczyk Junior pokazał ukochaną. Katarzyna skomentowała słowa jego macochy

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Instagram