Minister przedwcześnie ogłosiła sukces ws. funduszy z KPO. Bruksela czeka na konkrety
Wiele wskazuje na to, że optymizm ministry funduszy i polityki regionalnej był nieco na wyrost. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zdążyła już przekazać, że Polska odblokowała ogromne środki z KPO, tymczasem dwa z trzech warunków wciąż nie zostały spełnione. Oznacza to, że unijni urzędnicy cały czas oczekują konkretnych reform, które podlegać będą skrupulatnej ocenie. Bez nich rząd w Warszawie może zapomnieć o 76 mld euro na inwestycje.
Sukces, na który trzeba poczekać
Odblokowanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy było jedną z ważniejszych obietnic rządzącej koalicji przed jesiennymi wyborami do parlamentu. Donald Tusk niejednokrotnie zapewniał, że gdy zostanie premierem, uda się natychmiast do Brukseli i przywiezie należne nam miliardy. Teraz okazuje się, że nie jest to takie proste, a unijni urzędnicy czekają na konkretne reformy. Radość mogła być przedwczesna.
Jeszcze w piątek (19 stycznia) wieczorem minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz informowała na platformie X, że trzy ostatnie warunki stawiane przez KE zostały spełnione. Konsekwencją miał być transfer nad Wisłę 76 mld euro na realizację programów do 2027 roku. Tymczasem RMF FM podaje dziś, iż komunikat wydano z pośpiechem. KE wciąż stawia wysokie wymagania.
Jarosław Kaczyński przyłapany. Tak mówił o prezydencie, wszystko się nagrałoKE czeka na spełnienie wszystkich warunków. Później odblokuje KPO
Jak podaje rozgłośnia, Polska zrobiła na razie pierwszy krok ws. pierwszego z warunków, dotyczącego wymogów Karty Praw Podstawowych, czyli zapewnienia procedury odwoławczej, tzn. niezależności sądownictwa. W środę do Brukseli wysłana została samoocena.
Polska oficjalnie poinformowała Komisję, że według niej spełniła warunek niezbędny w obszarze niezawisłości sądów - przekazał RMF FM rzecznik Komisji Europejskiej Stefan de Keersmaecker.
Unijni urzędnicy zajmą się w najbliższym czasie oceną wniosku, sprawdzając, czy spełniamy warunek o niezależności sądownictwa. Rozporządzenie wskazuje, że decyzja musi zapaść w ciągu 3 miesięcy. Zdeterminuje ona wypłatę całej sumy - 76 mld euro.
Pieniądze z KPO najwcześniej za kilka miesięcy
Pozostałe dwa warunki nadal czekają na spełnienie i to od nich zależeć będzie wypłata środków w dziedzinach transportu i ochrony zdrowia.
Polska zobowiązana jest przedstawić KE plan inwestycji transportowych oraz plany potrzeb inwestycyjnych w sektorze zdrowia. Rozmowy na ten temat cały czas się toczą.
Pieniądze, w optymistycznym wariancie, popłyną do naszego kraju najwcześniej za kilka miesięcy. Gdy odblokujemy KPO, łatwiej będzie nam także dołączyć do Prokuratury Europejskiej. Wówczas urzędnicy będą mieli gwarancję, że fundusze zostaną w Polsce odpowiednio ochronione.
Źródło: RMF FM