Milionerka szuka partnera. Zaskakujące, jakie ma wymagania
Spotkania towarzyskie, a zwłaszcza pierwsze randki, często stają się przedmiotem gorących dyskusji w internecie. Kwestia płacenia za rachunek wywołuje wiele kontrowersji - czy to mężczyzna powinien być to odpowiedzialny, czy może lepiej podzielić się kosztami? 27-letnia milionerka podzieliła się swoimi przemyśleniami.
Rosyjska milionerka zdradziła, jakie ma wymagania
Polina Nioly, producentka filmowa i influencerka, postanowiła zabrać głos w głośnej internetowej debacie. Jakie są zasady, którymi kieruje się ta młoda milionerka z Rosji, jeśli chodzi o płacenie rachunków na pierwszej randce? Okazuje się, że jej podejście jest wyjątkowo zaskakujące.
Polina Nioly, pomimo swojego bogactwa, podchodzi do kwestii płacenia za randkę z dużą dozą zdrowego rozsądku. Zaznacza, że z reguły spotyka się z mężczyznami, którzy zarabiają mniej od niej, gdyż milionerzy zwykle są znacznie starsi od niej. To właśnie z racji tego jej podejście do tematu płatności za randkę jest zdecydowanie pragmatyczne.
Milionerka z Rosji zdradza, kto powinien płacić na spotkaniu. Zaskoczyła wszystkich
Milionerka opisała hipotetyczny scenariusz, w którym spotyka się z mężczyzną, który zarabia 10 tysięcy dolarów miesięcznie - co jest już dosyć sporą wypłatą jak na "zwykłe" standardy. Wówczas milionerka ma dwie opcje - albo zapłacić za siebie samą i zamówić to, na co ma ochotę, albo skorzystać z możliwości, na jakie stać jej towarzysza. Polina zdecydowanie preferuje pierwszą opcję, pozostając niezależną i decydującą o tym, co zamówić.
Jeśli w ten konkretny dzień mam ochotę na kawior za 300 dol., to ja zamówię ten pi*przony kawior. No więc zastanówmy się, komu będzie łatwiej pokryć ten rachunek: mi czy chłopakowi? - zdradziła Polina Nioly.
Jednym z kluczowych punktów w podejściu Poliny Nioly jest unikanie wygórowanych oczekiwań. Zawsze oferuje, że pokryje swoją część rachunku, uważając, że osoba, z którą umawia się na randkę, nie powinna czuć się zobowiązana do spełniania jej wygórowanych zachcianek.
Rosyjska milionerka ma wyjątkowe podejście do kwestii płacenia za randki
Co ciekawe, gdy na spotkaniu w ogóle nie iskrzy, Polina proponuje, że zapłaci rachunek w całości, aby zakończyć spotkanie i nie tracić więcej czasu.
Polina Nioly, choć jest młodą milionerką, prezentuje wyjątkowo pragmatyczne i zdroworozsądkowe podejście do kwestii płacenia za randkę. Nie oczekuje, że na niezobowiązującym spotkaniu ktoś będzie spełniał jej wygórowane oczekiwania i zawsze proponuje, że pokryje przynajmniej swoją część rachunku.
Trzeba przyznać, że jej postawa pokazuje, że niezależność i zdrowy rozsądek są kluczowe podczas randek, niezależnie od sytuacji materialnej i płci. Dla niej ważniejsze od tego, kto płaci za randkę, jest to, aby spotkanie było przyjemne i bez zbędnych napięć.