Koterski szczerze o uzależnieniu. "Nadmiar substancji nie pozwalał mi się łączyć z rzeczywistością"
Michał Koterski był gościem Michała Pola w "Kanale Sportowym". Rozmawiali m.in. o karierze Koterskiego, a także o jego uzależnieniu od alkoholu. W szczerych słowach aktor opowiedział o tym, co przeżywał przez wiele lat swojej walki z alkoholizmem.
Koterski wyznał, że jego postawa, z której znany był z lat poprzednich - głupiutkiego lekkoducha - wynikała z tego, że w upojeniu alkoholowym nie wiedział, jak powinien się dobrze zachować. Nie ukrywał, że uzależnienie niemal doprowadziło go do krawędzi.
Michał Koterski szczerze o swoim uzależnieniu
- W tamtym czasie byłem idiotą - mówił o sobie Michał Koterski. - Nie będę tego ukrywał, ale wtedy nadmiar substancji, którą wtedy przyjmowałem, nie pozwalał mi się łączyć z mózgiem i z rzeczywistością. Byłem od niej oderwany.
Koterski już wielokrotnie opowiadał o tym, że w przeszłości miał problemy z alkoholem. Dzielił się swoją walką i wspierał innych uzależnionych. W tym temacie pojawił się również w programie "Top Model", gdzie wspierał jednego trzeźwego uzależnionego uczestnika.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
W programie Michał Koterski opowiedział Polowi, że w dawnych czasach często szedł po bandzie ze względu właśnie na wspomniane wcześniej oderwanie od rzeczywistości.
- Teraz się z tego śmieję, ale tak szczerze to nic śmiesznego - nawiązał, wplątując w rozmowę tytuł filmu swojego ojca. - W tamtym czasie moja choroba uzależnienia była tak rozwinięta, że nawet nie rozumiałem do końca swoich decyzji i swoich czynów. Po długim czasie poniosłem za to ogromne konsekwencje. Dzisiaj mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że wygrałem życie.
- Do pewnego momentu to było śmieszne i fajne i wszyscy mnie poklepywali, każdy mówił "o, fajny jest ten Misiek, taki trochę głupawy, tutaj może nawalony towarem, ale każdy może się z nim napić", ale generalnie uzależnienie, używki wszelkiego rodzaju, prędzej czy później wystawią ci rachunek i ten rachunek to często jest najwyższa cena - mówił.
ZOBACZ: Krzysztof Bosak NA BAZARZE! Na mrozie OGNIŚCIE krytykuje rząd
Trudne doświadczenia Michała Koterskiego
Jak stwierdził, dziś jest wdzięczny za to, że dostał drugie życie. Doświadczenia, jakie miał z ośrodków uzależnień ,pokazywały mu, że ta historia mogła skończyć się znacznie gorzej i mogłoby tu go już nie być.
Michał Koterski mówił, że czuje się w obowiązku opowiadać o tym, co uzależnienie zrobiło z jego życiem. Opowiedział, że sam był skrajnym przypadkiem, bo jego terapia trwała bardzo wiele lat i wiązała się z pobytami w różnych ośrodkach leczenia uzależnień. Nic nie działało, a, jak powiedział aktor, "zmierzał wprost w objęcia śmierci".
Wielokrotnie prosił też o pomoc Boga, twierdząc, że na pewno się zmieni, nic jednak z tego nie wychodziło. Powiedział jednak o pewnej modlitwie, która bardzo mu pomogła i sprawiła, że stał się wolny.
- "Panie Boże, bez żadnego licytowania, odbierz mi tylko tę obsesję, a zrobię wszystko, ale to wszystko, by już nigdy nie sięgnąć po narkotyki czy alkohol i żadne środki zmieniające świadomość". I możecie w to wierzyć, lub nie, na drugi dzień (...) jakbym nigdy w życiu nie pił, nie zażywał, przestały mi się trząść ręce i byłem od tego wolny - mówił.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Krzysztof Jackowski chce przerazić Polaków? Jego wizja nie napawa optymizmem
Ksiądz odwiedził akademik z kolędą. W jednym ze studenckich pokoi dokonał zaskakującego odkrycia
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Kanał Sportowy