Goniec.pl Fakty Mężczyzna, który został wykorzystany w dzieciństwie, twierdzi, że jego oprawcą był ksiądz
czarnydunajec.parafia.info.pl

Mężczyzna, który został wykorzystany w dzieciństwie, twierdzi, że jego oprawcą był ksiądz

6 maja 2021
Autor tekstu: Irmina Jach

Do dramatycznego zdarzenia miało dojść 1990 roku . Piętnastoletni wówczas pan Tomasz wracał z wakacji spędzonych u kolegi. W autobusie z Międzybrodzia Bialskiego do Bielska-Białej poznał mężczyznę. Czterdziestolatek wkrótce usiadł obok niego i przedstawił się jako inżynier podróżujący po całym świecie.

Ksiądz miał zgwałcić nieletniego chłopca

Obaj wysiedli na tym samym przystanku w Bielsku-Białej. Nieznajomy zaprowadził nastolatka na łąkę niedaleko blokowiska, po czym zdjął mu spodnie, umył go, używając wody z butelki i zmusił do stosunku oralnego . Nastolatek bał się, że jeśli się sprzeciwi, zostanie zamordowany.

Pan Tomasz, który od lat mieszka poza granicami kraju, nadal nie poradził sobie z traumą z przeszłości. Do zgłoszenia przestępstwa namówił go terapeuta. Przez wiele lat próbował zidentyfikować swojego oprawcę. W końcu udało mu się to dzięki programowi Piotra Kraśki, który gościł Stanisława Dziwisza. Dziennikarz pytał wówczas o sprawę proboszcza z Międzybrodzia Bialskiego.

Mężczyzna odnalazł zdjęcia, na których rozpoznał księdza. Inną ofiarą kapłana miał być Janusz Szymik, który również podzielił się swoją historią. Mężczyzna wyznał, że w latach 1984 do 1989 był molestowany przez proboszcza około pół tysiąca razy.

W 2013 roku skontaktował się z biskupem bielsko-żywieckim Romanem Pindlem, który doprowadził do skazania proboszcza przez Kongregację Nauki Wiary na 10 lat kar kanonicznych . Po odwołaniu wyrok zmniejszono o połowę.

- Ksiądz przebywa teraz w miejscu odosobnienia i nadzoruje go wyznaczona osoba duchowna - zapewnił w rozmowie z Gazetą Wyborczą przedstawiciel Centrum Informacyjno-Medialnego Diecezji Bielsko-Żywieckiej.

Tomasz Idzikowski apeluje, by podjąć wszelkie działania, które uniemożliwią księdzu skrzywdzenie kolejnych osób. Mężczyzna zgłosił przestępstwo sprzed lat do kurii. Z uwagi na fakt, że nie jest w stanie przylecieć do Polski na przesłuchanie, obawia się o losy swojego zgłoszenia. Podróż uniemożliwiają mu obostrzenia związane z pandemią koronawirusa.

- Sprawa została przyjęta przez Delegata ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży. Zastosowano procedury wynikające z prawa kościelnego - zapewniają przedstawiciele kurii w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Obserwuj nas w
autor
Irmina Jach

Head of News&Business. Jestem absolwentką filologii polskiej. Przez lata pracowałam jako specjalista ds. marketingu. W wolnym czasie czytam książki. Najchętniej sięgam po literaturę faktu. Interesuję się także tematyką kryminalną i polskim himalaizmem.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport