Menadżerka Katarzyny Cichopek zdradziła prawdę o rodzinie. Rozwiązał się jej język
Menadżerka Katarzyny Cichopek była gościem programu "Pytanie na śniadanie". Aldona Wleklak mówiła o swojej najnowszej książce, zdradzając przy okazji prawdę o dziejach rodziny. Smutna historia miłosna wzruszyła Marcina Hakiela.
Katarzyna Cichopek od dłuższego czasu znajduje się w centrum zainteresowania portali plotkarskich. Gdy media obiegła informacja o rozwodzie aktorki i jej wieloletniego partnera, fani nie mogli uwierzyć. Oliwy do ognia dodały dwuznaczne wypowiedzi Marcina Hakiela.
Katarzyna Cichopek znów korzysta z pomocy asystentki? "Ma do niej ogromne zaufanie"
Gdy sława Katarzyny Cichopek rozkwitła na dobre, gwiazda "M jak miłość" podjęła decyzję o zatrudnieniu menadżerki. Później rolę jej asystenta przejął Marcin Hakiel. Po rozwodzie oczywistym było, że Aldona Wleklak znów powróci do łask artystki.
- Kasia od lat przyjaźni się z Aldoną Wleklak, dlatego, gdy tylko wybuchło wokół niej zamieszanie w mediach, zadzwoniła do niej z propozycją współpracy. Ma do niej ogromne zaufanie, nigdy jej nie zawiodła, a do tego od lat są w bliskich relacjach. Bardzo dobrze wspomina czas, gdy współpracowały ze sobą, kiedy jej popularność była na najwyższym poziomie - mówił informator portalu Jastrząb Post.
Aldona Wleklak nie tylko doskonale czuje się jako menadżerka gwiazdy, ale sama również chętnie pokazuje się w świetle reflektorów. Ostatnio gościła w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie opowiedziała między innymi o swojej nowej książce.
Menadżerka Katarzyny Cichopek opowiedziała o losach swojej rodziny. Historia jak z "Romea i Julii"
Przy okazji wspomniała o tym, że w czasie pandemii wgłębiła się w historię rodzinną i okryła, że jej pradziadek był Polakiem, a prababcia - Niemką. To właśnie historia o miłości dwojga ludzi stała się inspiracją do stworzenia powieści.
- Jak Niemra, Niemka może mieszkać w Polskim domu? -mówiła Aldona Wleklak, przypominając słowa, którymi komentowano związek jej pradziadków w tamtych czasach. Na tą smutną wypowiedź natychmiast zareagował Tomasz Kammel, stwierdzając, że przykra historia przeniosła go myślami do czasów zaborów.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Mazowsze: Śmiertelny wypadek w Woli Pawłowskiej. Nie żyją trzy osoby
Ukraińska zasadzka na Rosjan w Siewierodniecku. "Rosyjskie dowództwo jest w szoku"
Źródło: Goniec.pl