Mecz Polska-Albania. Dziennikarz TVP pokazał zdjęcie z murawy po ataku kibiców
Wysoka stawka meczu Polska-Albania sprawiła, że niektórym kibicom puściły nerwy. W pewnym momencie w stronę polskich piłkarzy poleciały różne przedmioty. Dziennikarz TVP Sport pokazał na Twitterze, czym albańscy kibice rzucali w zawodników. Mogło skończyć się tragedią.
We wtorek 12 października na stadionie w Tiranie spotkały się reprezentacje Polski i Albanii. Selekcjoner reprezentacji naszego kraju Paulo Sousa wskazywał, że jest to "starcie o wszystko", ponieważ przybliża piłkarzy do awansu na Mistrzostwa Świata 2022 r.
Kibice nie wytrzymali. Kuriozalne sceny na stadionie w Tiranie
Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem reprezentacji Polski 1:0. W 77. minucie bramkę strzelił Karol Świderski, co rozwścieczyło albańskich kibiców.
W stronę polskich zawodników poleciały różne przedmioty. W związku z tym sędzia podjął natychmiastową decyzję o przerwaniu meczu. Zawodnicy wrócili do szatni, ale nikomu nic się nie stało.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Pojawiły się wątpliwości, czy nie dojdzie do walkoweru, ale po kilkunastu minutach zawodnicy znów pojawili się na murawie. Mimo niesprzyjającej atmosfery na trybunach, Polacy nie dali sobie odebrać zwycięstwa.
Nie tylko plastikowe butelki. Incydent na stadionie mógł skończyć się źle
Co tak naprawdę wydarzyło się w trakcie meczu? W internecie pojawiły się zdjęcia, na których widać, czym albańscy kibice rzucali w stronę polskich zawodników.
Na początku media obiegła informacja, że z trybun poleciały plastikowe butelki z wodą mineralną. Większość z nich była pusta.
Nowe światło na tę sprawę rzuca wpis Szymona Borczucha. Dziennikarz TVP Sport zamieścił na Twitterze wpis opatrzony fotografią, na której widać inne, dużo bardziej groźne przedmioty.
"Znaleziska z murawy sugerują, że finał tego wieczoru mógł być mniej przyjemny", czytamy w poście. Wśród przedmiotów znalezionych na murawie były m.in. zapalniczka, pełne butelki z napojami, a nawet telefony komórkowe.
Polscy zawodnicy nie kryli zaskoczenia zachowaniem kibiców. - Pierwszy raz się spotkałem z czymś takim - przyznał po meczu Piotr Zieliński, który gra na pozycji pomocnika w reprezentacji Polski.
Polska na drodze do awansu
Co wtorkowe zwycięstwo oznacza dla reprezentacji Polski? Piłkarze awansowali na drugie miejsce w grupie. Do Anglików tracą trzy punkty i nadal mają szansę, aby przeskoczyć ich w tabeli. Wszystko rozstrzygnie się w listopadzie.
Kluczowe będą spotkania z Andorą (12 listopada) i z Węgrami (15 listopada). Wystarczy tylko jedna wygrana, aby umocnić się na pozycji wicelidera. W grudniu odbędzie się losowanie par barażowych - wówczas Polacy poznają kolejnego rywala.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Zmarł były doradca Edwarda Gierka. Prof. Paweł Bożyk miał 82 lata
-
Archidiecezja wprowadziła zakaz montowania ławek przy grobach na cmentarzu
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
źródło: Twitter, natemat.pl