Mąż narzekał na bałagan w kuchni. Żona zemściła się w genialny sposób
Czasem wykonywanie monotonnych lub rutynowych czynności może prowadzić do refleksji i wniosków, których nie spodziewalibyśmy się w innych okolicznościach. Dokładnie tak było z bohaterką historii, którą opisano na popularnym portalu społecznościowym Reddit.
Kobieta narzekała na brak pomocy ze strony męża. Postanowiła się zemścić
Użytkowniczka o pseudonimie u/ApplicationOdd8566 podzieliła z internautami swoją frustracją dotyczącą podziału obowiązków w domu. Trzydziestokilkuletnia żona i matka 4-letniego syna wyraziła swoje niezadowolenie z faktu, że to głównie ona zajmuje się zmywaniem naczyń po posiłkach.
Po śmierci żony znalazł w domu ukryte listy. Zamarł, gdy je przeczytałZwykle nie przygotowuję posiłków, które zajmują 100 naczyń lub zostawiają ogromny bałagan. Zazwyczaj jest to kilka garnków i patelnia, trochę przyborów kuchennych i deska do krojenia. Po nałożeniu i podaniu posiłku, wszyscy jemy razem. Mój syn jest już na tyle duży, że może opłukać talerz i włożyć go do zmywarki. Mój mąż zawsze robi to samo - czytamy we wpisie użytkowniczki.
Kobieta postanowiła dać mężowi do zrozumienia, że nie pomaga jej w domu
Kobieta podjęła rozmowę z mężem, prosząc go o pomoc w zmywaniu naczyń, szczególnie że tak jak on pracuje na pełen etat. Niestety odpowiedź, którą otrzymała, była dla niej niezwykle rozczarowująca.
Mąż powiedział, że skoro to ja narobiłam bałaganu, to powinnam sobie z nim poradzić sama. Byłam wściekła i już więcej nie pytałam - napisała internautka. Zdezorientowana i sfrustrowana reakcją męża, postanowiła dokonać subtelnej, ale zasłużonej zemsty. Co takiego wymyśliła, aby ukarać go za brak pomocy?
Następnego wieczoru przygotowałam posiłek tylko dla mnie i mojego syna. Nic dla męża. Był zdezorientowany. Powiedziałam mu, że jeśli nie zamierza pomóc w przygotowywaniu posiłku, to może przygotować sobie własny. Myślę, że to sprawiedliwe! Jeśli zmywanie naczyń po naszym wspólnym posiłku, nad którym pracowałam mu nie odpowiada, to poradzi sobie z przygotowaniem własnego jedzenia! - przedstawiła swój plan użytkowniczka.
W komentarzach internauci poparli użytkowniczkę. Ich zdaniem postąpiła słusznie
Historia ta wywołała dyskusję na temat sprawiedliwego podziału obowiązków domowych. Eksperci wskazują, że dzielenie się obowiązkami domowymi może wzmocnić relacje i poprawić komunikację między partnerami. Z drugiej strony badania socjologiczne pokazują, że to kobiety nadal częściej ponoszą większy ciężar obowiązków domowych, a mężczyźni mają w nie zdecydowanie mniejszy wkład.
Ku zaskoczeniu internautki. W odpowiedzi na jej post na Reddicie wielu użytkowników ją poparło i pochwaliło jej pomysł. Okazało się, że wiele kobiet na co dzień mierzy się z podobnymi problemami, a mężowie, którzy nie pomagają w domu, to dosyć "popularne" zjawisko.
Zgodnie z logiką męża powinnaś przestać robić mu pranie, ścielić jego stronę łóżka i wykonywać inne prace domowe, które mają związek z rzeczami, których on używa - napisał jeden z użytkowników.
Mój mąż i ja zawsze dzielimy się odpowiedzialnościami. Jedno z nas gotuje, a drugie sprząta, a kiedy nasze dzieci były wystarczająco duże, też się włączały. Nasza kuchnia to nie restauracja, nie dostaniesz pełnego posiłk - napisała z kolei jedna z internautek.
Wśród komentujących nie zabrakło głosów, że więcej kobiet powinno strajkować w ten sposób. W komentarzach wybuchła dyskusja, z której wywnioskować można było, jak ważny jest sprawiedliwy podział obowiązków domowych i jak bardzo pomaga to w utrzymaniu zdrowych relacji między partnerami,