Goniec.pl Fakty Mateusz Morawiecki został skrytykowany za list naszpikowany błędami. "Świadczy o braku szacunku"
Pawel Wodzynski/East News

Mateusz Morawiecki został skrytykowany za list naszpikowany błędami. "Świadczy o braku szacunku"

19 października 2022
Autor tekstu: Irmina Jach

Mateusz Morawiecki napisał list do Polaków. Aleksandra Pakuła, ekspertka w dziedzinie etykiety zauważyła, że premier popełnił wiele rażących błędów. - Ten mail jest po prostu agresywny. Agresja świadczy o słabości - napisała specjalistka. Wtórują jej internauci.

Mateusz Morawiecki postanowił iść z duchem czasu i stworzył newsletter. W najnowszym liście premiera można przeczytać między innymi, że "w całej Europie narasta bunt wobec politycznego marazmu i tego, że Europa odwraca się od własnych tradycji i bezmyślnie zmierza w kierunku nawet nie przepaści, ale jakiegoś bagna, w którym wszyscy potoniemy, robiąc miejsce dla innych cywilizacji". Poruszono również kwestię tradycyjnych wartości.

Zgodnie ze swoim zwyczajem, premier zaatakował polityków opozycji i usiłował przekonać czytelników, że ta "woli dołączyć do brukselskich elit i nigdy nie schodzić z jedynej słusznej drogi, którą przyjęła Unia". Aleksandra Pakuła skupiła się jednak na błędach językowych.

Mateusz Morawiecki napisał list i stał się pośmiewiskiem. Popełnił rażące błędy

Mateusz Morawiecki popełnił pierwszy błąd już w nagłówku newslettera . Premier zwraca się do odbiorców "na ty", co jest jednoznaczne ze zgodą na to, by również oni mówili do niego po imieniu. Co więcej, zawiodła także jego znajomość interpunkcji.

W liście użyto wyrazu "potoniemy", który nie występuje w słowniku języka polskiego. - Mamy tu język mówiony i pisany. To dwie różne sprawy - zaznaczyła ekspertka, dodając, że premier postawił na agresywną narrację, zamiast - jak przystało na jednego z najważniejszych urzędników państowych - skupić się na czystości języka polskiego.

- Ten mail jest po prostu agresywny. Agresja świadczy o słabości. [...] Tak napisana wiadomość świadczy o braku szacunku dla odbiorców - podsumowała ekspertka.

Mateusz Morawiecki w ogniu krytyki. Internauci powiedzieli, co myślą o liście premiera

List Mateusza Morawieckiego szybko zyskał popularność także w mediach społecznościowych. "Co to za list? Ktoś tu chyba zwariował. Czasami zastanawiam się, czy ja żyję w jeszcze normalnym kraju", "Jeszcze z błędem", "Dla jakich innych cywilizacji mamy zrobić miejsce? Reptilian?", "Propaganda. Tępa propaganda. To na to wydajemy te setki milionów budżetu KPRM" - czytamy pod tweetem Macieja Wituckiego

"Morawiecki szuka nowych przyjaciół", "Premier czuje miętę, ale nie wie, jak zagadać", "Bagno, obce cywilizacje i zszokowani urzędnicy - za mocne", "List agenta, któremu pali się grunt", "To musi być jakaś tajna wiadomość. Trzeba podgrzać papier albo przeczytać co drugą literę" - kpią inni komentujący. Zasłużył na krytykę?

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Obserwuj nas w
autor
Irmina Jach

Head of News&Business. Jestem absolwentką filologii polskiej. Przez lata pracowałam jako specjalista ds. marketingu. W wolnym czasie czytam książki. Najchętniej sięgam po literaturę faktu. Interesuję się także tematyką kryminalną i polskim himalaizmem.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport