Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Maryla Rodowicz nie mieszka już sama. Do jej konstancińskiej willi wprowadza się brat
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 20.01.2023 20:22

Maryla Rodowicz nie mieszka już sama. Do jej konstancińskiej willi wprowadza się brat

Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz fot. KAPiF

Maryla Rodowicz ma za sobą wieloletnią batalię sądową z byłym mężem. Po rozwodzie artystka zamieszkała samotnie w willi w Konstancinie. Wszystko wskazuje jednak na to, że niebawem w jej posiadłości pojawi się nowy domownik.

Maryla Rodowicz przeżywa trudne chwile

Maryla Rodowicz nie ma za sobą łatwego czasu. Rozwód z mężem, który ciągnął się latami kosztował ją sporo nerwów. Gwiazda polskiej estrady walczyła o alimenty i udziały w firmach Andrzeja Dużyńskiego. Sąd jednak oddalił jej prośby i pozostawił jej jedynie willę w Konstancinie. Koszty utrzymania domu zaczęły ją jednak przerastać.

Jakby tego było mało, brat Maryli Rodowicz zachorował ostatnio na raka prostaty i jelita grubego. Zatroskana siostra postanowiła za wszelką cenę mu pomoc i stanęła na głowie, by opłacić lekarzy i kosztowne leczenie Jerzego.

- Na operację pojechałem 5 grudnia, wszystko się udało i po tygodniu byłem już w domu. To Marylka za wszystko zapłaciła - zapewniał brat wokalistki.

Maryla Rodowicz zamieszka razem z bratem

To jednak nie wszystko, co Maryla Rodowicz zrobiła dla brata, który znalazł się w trudnej sytuacji życiowej. Gwiazda zaproponowała, by wprowadził się do niej na czas rekonwalescencji po operacji. Początkowo Jerzy Rodowicz nie chciał nadużywać uprzejmości znanej siostry.

- Siostra bardzo dużo dla mnie robi. Wiem, że ma swoje życie, swoje sprawy - wyznał w rozmowie z "Na Żywo".

W końcu jednak Jerzy Rodowicz uległ namowom siostry i zgodził się z nią zamieszkać. Wokalistka nie kryje radości, że w końcu będzie miała towarzystwo.

- Musimy się wspierać i pomagać sobie, jak tylko możemy. Cieszę się, że znów będziemy tak blisko - przyznała Maryla Rodowicz.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: "Na Żywo"

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.  Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!