Marina skomentowała oświadczenie Wojciecha Szczęsnego. Kilka słów, a jaka moc
Wojciech Szczęsny zagrał z FC Barceloną przeciwko Realowi Madryt w Superpucharze Hiszpanii. Polski bramkarz wyszedł w podstawowym składzie, ale na boisku nie spędził całego meczu – w 56. minucie zszedł z murawy po czerwonej kartce. Marina Łuczenko-Szczęsna odniosła się do jego tłumaczeń w kwestii nieprzemyślanego zachowania. Krótko i wymownie.
Wojciech Szczęsny zrobił coś nieprawdopodobnego
Niewielu Polaków miało szansę kiedykolwiek zagrać w czołowych drużynach piłkarskich na świecie, a tym bardziej zrobić to po przejściu na emeryturę. Wojciechowi Szczęsnemu udało się z gracją przerwać karierę w reprezentacji, zakończyć przygodę z Juventusem, a po około miesiącu od tego wydarzenia wrócić na boisko w barwach FC Barcelony.
W niedzielę, 12 stycznia, wyszedł z drużyną do starcia o Puchar Hiszpanii . Chcąc zatrzymać Kyliana Mbappe faulował w 56. minucie, za co został ukarany czerwoną kartką. Kibice przecierali oczy ze zdumienia.
Komentarz Wojciecha Szczęsnego. Marina Łuczenko-Szczęsna musiała wyrazić swoją opinię
Krótko po meczu w mediach zapanowała wrzawa, w której kibice przerzucali się spostrzeżeniami i memami z wizerunkiem Wojciecha Szczęsnego. Pisano: “ Przeszedł na emeryturę, po miesiącu wrócił, zdobył Superpuchar Hiszpanii i dostał czerwoną kartkę w El Clasico – po prostu mistrz ”. Gdyby mecz zakończył się porażką FC Barcelony , emocje byłyby inne, a tak: pozostało tylko pożartować z sytuacji.
Sam Wojciech Szczęsny głos zabrał dopiero we wtorek, 14 stycznia. Jak stwierdził, błędy również prowadzą do sukcesu: “Wolę myśleć, że to właśnie dzięki tej postawie jestem teraz tu, gdzie jestem (…)”.
Tak, podjąłem złą decyzję i w swoim pierwszym w życiu El Clasico zostałem wyrzucony z boiska! Tak, to nie jest szczególnie miłe uczucie. Ale doświadczenie pozwala mi spojrzeć na to, co się wydarzyło z innej perspektywy – napisał na Instagramie.
Bramkarz nie miał zamiaru się kajać – zamiast tego pokazał, jak bardzo ceni otrzymaną od życia szansę. Co by nie mówić, zdobył to trofeum.
I nigdy nie miałem zamiaru się ukrywać ani grać tego meczu z obawą przed podejmowaniem trudnych decyzji i ryzyka. (…) Życie bez strachu czasami może cię zranić, ale uwierzcie mi – w zamian otrzymujesz niesamowitą przygodę! Kocham tę grę – podsumował.
Marina Łuczenko-Szczęsna czule o mężu
Wielkim szczęściem Wojciecha Szczęsnego – co sam podkreśla – jest rodzina. To ona namówiła go do spróbowania sił w Barcelonie, wspierała i okazywała zrozumienie na każdym etapie kariery. Szczególną rolę odegrała w tym wszystkim jego żona .
Marina Łuczenko-Szczęsna zamieściła na Instagramie własny komentarz do gry Wojciecha Szczęsnego. Odnosząc się do oświadczenia, które przekazał, zapewniła, że takie słowa mogą pochodzić tylko od odważnego człowieka.
Dla mnie ogromna inspiracja, niesamowita odwaga. Jesteśmy z Ciebie dumni kochanie... zawsze – napisała.
Czytaj także : Ujawnili, w jakich warunkach naprawdę zamieszkają Lewandowski i spółka. Cena zwala z nóg