Goniec.pl Rozrywka Marian Glinka był nazywany "polskim Schwarzeneggerem". Zmarł niedługo po otrzymaniu diagnozy
KAPIF

Marian Glinka był nazywany "polskim Schwarzeneggerem". Zmarł niedługo po otrzymaniu diagnozy

17 września 2023

Marian Glinka zapewne zapadł w pamięć znacznie dojrzalszej części widowni. Był bardzo charakterystycznym artystą, zagrał w wielu kultowych produkcjach. Z uwagi na swoją sylwetkę często był nazywany “polskim Schwarzeneggerem”. Odszedł przedwcześnie zaledwie kilka miesięcy po tym, jak usłyszał druzgocącą diagnozę.

Marian Glinka - mistrz polskiego kina

W 1963 roku Marian Glinka dostał się do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Na deskach teatru zadebiutował w styczniu 1968 roku, a następnie był związany przez lata m.in. z Teatrem Komedia, Dramatycznym czy Nowym.

Marian Glinka był znanym i bardzo lubianym aktorem. Zazwyczaj wcielał się w role drugoplanowe, jednak potrafił w nie wejść tak realistycznie, że każda z nich szybko potrafiła zainteresować widza i zapaść mu na długi czas w pamięć. Zagrał w takich produkcjach jak: “Ryś”, “Bao-Bab, czyli zielono mi”, “Quo vadis”, “Wiedźmin” czy “Kiler-ów 2-óch”.

Pomimo tego, że był bardzo charakterystycznym artystą, nigdy nie udało mu się odnieść spektakularnego sukcesu, godnego jego talentu. Marian Glinka miał na to swoją teorię, którą zdradził podczas rozmowy z “Magazynem KiF”.

- Nie trafiłem na swój czas. W latach 60. i później w polskim filmie była moda na garbatych, chudych, zakompleksionych i tym podobnych nieudaczników życiowych. Kiedyś, gdy na scenie królował wzór zakompleksionego suchotnika, koledzy podśmiewali się trochę, no bo do czego mógł nadawać się muskularny aktor? - stwierdził Marian Glinka.

Katastrofa w małżeństwie Elżbiety Jaworowicz. Widzowie nie mieli pojęcia

Marian Glinka, oprócz aktorstwa, miał też inna pasje - kulturystykę

Marian Glinka, zanim rozpoczął karierę aktorską, miał inne pasje. Chodził do szkoły baletowej, osiągał sukcesy w tańcu. Następnie zainteresował się sportem. Rozpoczął od boksu, potem były zapasy, lekka atletyka, ale to jednak kulturystyka skradła serce Mariana Glinki. W tej dziedzinie odnosił ogromne sukcesy, trzykrotnie zdobył mistrzostwa Polski w tej dyscyplinie i pięć razy mistrza świata weteranów w sportach siłowych.

- Był tak wątły i słaby, że stanowił wdzięczny “obiekt” dla docinków swoich kolegów. Wystarczy powiedzieć, że ważył wtedy 56 kg, obwód jego klatki piersiowej wynosił 76 cm, a bicepsu 23 cm. Na złość kolegom postanowił zostać silnym - pisał o Marianie Glince Ignacy Rej w “Sporcie dla wszystkich”.

Marian Glinka zmarł chwilę po usłyszeniu diagnozy

Marian Glinka przerażającą diagnozę usłyszał wiosną 2008 roku. To wówczas dowiedział się, że choruje na raka trzustki. Niestety nowotwór był w tak zaawansowanym stadium, że podjęta natychmiastowo chemioterapia nie przyniosła oczekiwanego skutku. Aktor zmarł zaledwie kilka miesięcy od diagnozy. Pogrzeb Mariana Glinki odbył się w dniu jego urodzin - 1 lipca 2008 roku. Został pochowany na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.

- Maniek był znakomitym kolegą. Prawym, szlachetnym, prostolinijnym i skromnym. Solidnym aktorem. Siłaczem o wrażliwym sercu. Łatwo go było zranić. Los nie był dla niego zbyt łaskawy […] Dobrze zbudowany, wyglądał jak okaz zdrowia. Nigdy nie chorował. I oto nagle okazało się, że jest nieuleczalnie chory - tak wspominał aktora Witold Sadowy na łamach “Gazety Wyborczej”.

Laura Łącz wyszła za mąż w wieku 18 lat, wbrew woli rodziców. Ci nigdy nie potrafili jej tego wybaczyć
Robert Janowski po raz kolejny wziął ślub. Duże zaskoczenie dla fanów
Tagi: Aktor
Obserwuj nas w
autor
Elżbieta Włodarska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Interesuję się światem rozrywki i polskiego filmu. Hobbystycznie tworzę makijaże. W wolnym czasie lubię relaksować się podczas pracy w ogrodzie.

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport