Laura Łącz wyszła za mąż w wieku 18 lat, wbrew woli rodziców. Ci nigdy nie potrafili jej tego wybaczyć
Laura Łącz miała zaledwie 18 lat, gdy zdecydowała się wyjść za mąż. Jej wybrankiem był gitarzysta Czerwonych Gitar Dominik Kuta. Rodzice nigdy nie zaakceptowali tego związku - nie chcieli, by ich ukochana córka wiązała się z "szarpidrutem".
Laura Łącz wbrew woli rodziców
Laura Łącz to ciesząca się ogromną sympatią widzów aktorka, znana zarówno z dużego jak i małego ekranu. Polacy świetnie pamiętają ją chociażby z serialu "Klan", gdzie wcielała się w postać Gabrieli Wilczyńskiej.
Wykształcenie aktorskie zdobywała w warszawskiej szkole teatralnej - już jako mężatka. Na ślubnym kobiercu stanęła bowiem zaledwie w wieku 18 lat, a z pewnością znalazłaby się na nim wcześniej, gdyby tylko pozwalało na to prawo.
Jako piętnastolatka zakochała się bowiem na zabój w starszym o dwa lata ulicznym muzyku Dominiku Kucie, który wkrótce zastąpić miał Krzysztofa Klenczona na stanowisku gitarzysty Czerwonych Gitar. Dziewczyna z dobrego domu z Saskiej Kępy nie pasowała jednak do lokalnego "szarpidruta", a tak przynajmniej uważali rodzice przyszłej aktorki.
Małżeństwo z Kutą Laurze Łącz odradzał również Tadeusz Łomnicki, jednak ta uznała, że nic nie stanie na drodze do jej szczęścia. Wkrótce para zaplanowała ślub, któremu otwarcie sprzeciwili się matka i ojciec kobiety.
Rodzice nie mogli pogodzić się z tym, co robi ich ukochana córka. Wyrazem buntu było niestawienie się na uroczystości. Po latach aktorka wspominała, że jej tata był tak zrozpaczony, że zaczął pić.
Miłość nie przetrwała próby czasu
Nawet nie będąc na ślubie swojej pociechy, rodzice Laury Łącz mogli go zobaczyć. Wszystko dzięki relacji Dziennika Telewizyjnego, który uznał, że wydarzenie jest warte osobnej relacji w wydaniu programu.
Po zakończonej uroczystości, studentka aktorstwa odwiedziła dom na Saskiej Kępie - spakowała swoje rzeczy do jednej walizki i wyszła, by rozpocząć życie, które wkrótce okazało się nie tak kolorowe, jak się to wydawało.
Dominik Kuta prowadził życie rock'n'rollowca. Pił, włóczył się po nocach, spał całymi dniami. Nie pasowało to do harmonogramu pilnej uczennicy, która musiała przygotowywać się do egzaminów i walczyć o role.
Małżeństwo Laury Łącz zakończyło się po siedmiu latach. Jak przyznawała sama gwiazda, z pewnością mogłoby potrwać o wiele dłużej, gdyby nie styl życia gitarzysty Czerwonych Gitar i... Krzysztof Chamiec, który stanął na jej drodze.
Aktorka po raz kolejny się zakochała i znów wzięła ślub - tym razem na wiele lat, ale również bez akceptacji rodziców. Ich związek przetrwał aż do śmierci mężczyzny w 2001 r.
Artykuły polecane przez Goniec.pl: