Mama Żory Korolyova zamieszkała z jego partnerką. Kobieta uciekła z ogarniętej wojną Ukrainy
Walki w Ukrainie trwają już drugi tydzień. Do tej pory z kraju owładniętego wojną i zniszczeniem uciekło ponad 1,5 mln uchodźców, w tym także mama zmarłego ostatnio tancerza Żory Korolyova. Kobieta znalazła schronienie o ukochanej syna, Eweliny Bator, czym obie panie pochwaliły się w mediach społecznościowych.
Wojna w Ukrainie sprawiła, że wielu Ukraińców musiało porzucić swoje domy i szukać nowej, bezpiecznej przystani, by zacząć wszystko od nowa. Tragiczne wydarzenia położyły się cieniem na życiu wszystkich obywateli tego kraju, bez wyjątku.
Wśród uciekających z terenów, na których toczą się walki znalazły się głównie kobiety oraz dzieci. Wiele z nich ma w Polsce rodzinę lub przyjaciół, którzy udostępnili uchodźcom swój dach nad głową. Tak było też w przypadku mamy Żory Korolyova, Maryny, która bezpieczna zamieszkała u partnerki syna, Eweliny Bator.
Ewelina Bator przyjęła pod swój dach mamę Żory
Żora Korolyov urodził się w Odessie w południowej Ukrainie. Tancerz związał swoje życie z Polską, ale jego mama pozostała za naszą wschodnią granicą i jedynie czasem zaglądała nad Wisłę.
Wojna wywołana bezpodstawnie przed Rosję zmieniła jednak wszystko. Kobieta musiała spakować swoje życie do walizki i wyruszyć w podróż w poszukiwaniu spokoju. Na szczęście, pomimo iż jej ukochany Żora zmarł w grudniu ubiegłego roku, wciąż może ona liczyć na ciepłe przyjęcie w Warszawie. Z otwartymi rękami czekała na nią niedoszła synowa Ewelina.
Obie panie są szczęśliwe, bo w końcu się spotkały i podjęły decyzję o tym, by wspólnie zamieszkać. Pani Maryna zamieściła na Instagramie zdjęcie, które podpisała "Z moją ukochaną córką". Ewelina zaś udostępniła fotografię w relacji, zapewniając, że "Mama (jest - przyp. red.) już w domu. Bezpieczna!".
Niespodziewana śmierć tancerza
Ewelina Bator głęboko przeżyła śmierć partnera. Była bardzo związana zarówno z tancerzem, jak i jego córką Sonią oraz mamą, która obdarzyła partnerkę syna ogromną sympatią.
Na Instagramie Maryny Korolyovej można obejrzeć wiele zdjęć, do których kobieta pozuje razem z Żorą i jego ukochaną. Widać więc, że całą trójkę łączyła silna więź, której nie przerwała nawet tragiczna i niespodziewana śmierć artysty.
Korolyov odszedł tuż przed ubiegłymi świętami Bożego Narodzenia. Pogrzeb odbył się 5 stycznia i zgromadził tłumy żałobników. Prokuratura nie podała jednak do wiadomości wyników sekcji zwłok, którą przeprowadzono z uwagi na niewiadomą przyczynę śmierci.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Małgorzata Ostrowska-Królikowska zamyka usta hejterom. Aktorka pomaga uchodźcom z Ukrainy
Tomasz Kammel wspomniał spotkanie z Władimirem Kliczko. Prezenter podzielił się mądrą radą
Joanna Opozda opublikowała zdjęcie z synkiem. Wymowny podpis nie pozostawia złudzeń
Źródło: goniec.pl, Pomponik