Niesamowite sceny w "Mam talent". Gdy dziewczyna zaczęła śpiewać, publika oniemiała
" Mam talent " to niezawodny program, jeśli ktoś chce się trochę wzruszyć. W formacie nie brak wzruszających historii osób, które marzą o zrobieniu kariery i kompletnej odmianie życia. W najnowszym odcinku talent-show po raz kolejny wystąpiła wyjątkowo utalentowana wokalistka o smutnej historii.
"Mam talent". Gdy uczestniczka zaczęła śpiewać, wszyscy byli zaskoczeni
Nie brak głosów, że w programie większy nacisk kładzie się na smutną przeszłość, niż talent, a osoby z wyjątkowymi zdolnościami, ale bez przykrych historii, nie mają szans na sukces.
W programie dominują wokaliści i również tym razem publiczność i jurorów zaskoczyła śpiewająca 19-latka, Amanda Mammana. Nikt po dziewczynie nie spodziewał się takiego głosu. Ku "zadowoleniu" jury, artystka miała do opowiedzenia też smutną historię, która zawsze zwiększa szanse na sukces w talent-show.
19-letnia mieszkanka Connecticut (USA) zaczęła swój występ od krępującego wyznania. Ostrzegła jurorów, że ma wadę wymowy, ale mimo to zamierza spróbować swoich sił i zawalczyć o marzenia.
- Jak zapewne słyszycie, mam wadę wymowy. To było coś, przez co się wstydziłam, wycofywałam, ale pewnego dnia odkryłam, że kiedy śpiewam, problem znika [...] Zaśpiewam piosenkę, którą napisałam o ciężkich chwilach, jakie przeszłam. Gdybym mogła wrócić do tamtych czasów i coś zmienić - nie zrobiłabym tego. One mnie stworzyły - zaczęła 19-latka.
Amanda Mammana wykonała swoją autorską piosenkę. Kiedy zaczęła śpiewać, w cudowny sposób jej jąkanie ustało. Uczestniczka "Mam talent" zaskoczyła tym samym publiczność, która po jej występie podziękowała jej owacjami na stojąco.
Podczas występu Amanda Mammana pochwaliła się jeszcze jednym talentem - grą na gitarze. Jej głos w połączeniu z instrumentem wzruszył jurorów i publiczność, a ballada, którą sama napisała, wzruszyła wszystkich.
19-letnia wokalistka za swój występ została nagrodzona owacjami na stojąco. Wstała nie tylko publiczność, ale również cały skład jury. Amanda Mammana nie próbowała powstrzymać łez. Zapytana o to, co czuje, odpowiedziała:
- Był czas, kiedy byłam dzieckiem i myślałam, że nigdy nie osiągnę czegoś takiego. Myślałam, że nie jestem wystarczająco dobra.
Publiczność i jurorzy zaprzeczyli słowom artystki i zapewnili ją, że jest wspaniałą wokalistką i czeka ją świetlana przyszłość.
Amanda Mammana oczywiście przeszła do dalszego etapu programu.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Pazura, Dymna, Tyszkiewicz, Gajos i inni na zdjęciu z 1997 roku. „To były piękne czasy”
-
Agnieszka Gozdyra trafiła do szpitala. Wrzuciła do sieci wymowne zdjęcie. "Życie czasem mówi stop"
źródło: radiozet.pl