Małgorzata Rozenek w końcu przerwała milczenie. Przekazała smutne wieści. "Pęka mi serce"
Małgorzata Rozenek potwierdziła w mediach społecznościowych spekulacje fanów. Przekazała im druzgocącą wiadomość i wystosowała specjalną prośbę.
Małgorzata Rozenek jest gwiazdą polskiej telewizji
Małgorzata Rozenek to niewątpliwie jedna z najpopularniejszych celebrytek w naszym kraju. Widzowie doskonale znają ją z popularnych programów, takich jak “Perfekcyjna Pani Domu”, “Projekt Lady” czy “Pytanie na śniadanie”.
Gwiazda aktywnie działa nie tylko na ekranie, ale również w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwuje ją już ponad 1,5 mln fanów. 45-latka chętnie dzieli się z internautami zdjęciami z podróży, rodzinnymi kadrami czy efektami profesjonalnych sesji zdjęciowych. Często pokazuje ta również swoje czworonogi.
Małgorzata Rozenek straciła ukochanego pupila?
Nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rozenek uwielbia zwierzęta i jest właścicielką pokaźnej gromadki czworonogów. Jakiś czas temu celebrytka przestała jednak pokazywać jednego ze swoich pupili, co błyskawicznie zauważyli jej fani. Gwiazda początkowo nie chciała jednak opowiedzieć, co stało się z jej ukochaną chihuahuę Franceskę.
- Do tematu Franceski kiedyś wrócę. Opowiem wam o tym, ale to nie jest na to moment. Nie jest to łatwy temat, po prostu muszę się zebrać, żeby wam o tym opowiedzieć, a nie wiem, jak się zebrać. Na razie to zostawmy – powiedziała w maju.
Małgorzata Rozenek potwierdziła spekulacje fanów
Fani od początku spekulowali na temat powodu zniknięcia Franceski z mediów społecznościowych Rozenek. Wielu z nich podejrzewało, że czworonóg mógł umrzeć. Niestety celebrytka potwierdziła te przypuszczenia.
- Długo nie mogłam o tym mówić… Bo strata tej małej kruszynki będzie mnie boleć do końca świata. Francesca miała chorobę genetyczną, która powodowała demineralizację kości, przez co była bardzo narażona na urazy. Choroba ta powodowała też inne problemy zdrowotne, ale Frania była bardzo kochana i zadbana – powiedziała Rozenek. - Mimo leczenia umarła spokojnie we śnie. Bardzo nam jej brakuje… I zawsze mi bardzo smutno, kiedy o niej myślę. To była (jest) moja mała córeczka. Nie pytajcie o nią więcej. Za każdym razem pęka mi serce – dodała.