Małgorzata Rozenek ponownie w ogniu krytyki. Internauci wytknęli jej dwie sprawy
Małgorzata Rozenek po ostatnich, zakończonych dementi medialnych zawirowaniach związanych z pracą myślała, że wreszcie ma chwilę spokoju. Niestety, nie udało jej się odpocząć, a dyszący oddech złośliwych internautów cały czas czuje na plecach. Gwiazda "Dzień dobry TVN" nie ma lekko, a tym razem pod gradobiciem ocen znalazła się także jej rodzina. Wybrnęła?
Małgorzata Rozenek bawiła się z synkiem. Zarzut obserwujących: "wyrodna matka"
Małgorzata Rozenek opublikowała filmik, na którym rozkosznie pląsa z małym Heniem, a w tle jej ukochany, Radosław Majdan, ogląda mecz reprezentacji Polski z Meksykiem. Zdawałoby się, sielankowy obraz rodziny.
Tak nie sądzą zatroskani obserwujący, którzy przejęli się losem malucha w sprawie smoczka. Zauważyli, że ów leży na kanapie, a według wielu syn prezenterki jest już za duży, by z niego korzystać. Od niewinnego smoczka do oskarżenia Małgorzaty Rozenek mianem wyrodnej matki, którą trzeba pouczać, minęło raptem kilka minut.
- Proponuję, żeby smoczek "zjadł-ukradł" jeden z piesków. I już po temacie smoczka. U nas to się udało, dwa dni i po temacie – proponowała jedna z mniej zacietrzewionych internautek.
- Jesteśmy na etapie - zgubił się smoczek – odpowiedziała cierpliwa "Perfekcyjna", chociaż nie wiadomo, czy jej zapewnienie było wiarygodne. Smoczek przecież nie zgubił się tak daleko, jeśli widać go na nagraniu.
Małgorzata Rozenek ma w domu czworonoga. Filmik z czworonogiem został skomentowany przez fanów
Sprawa smoczka nie jest jedyną, jaka rozgrzała wirtualną społeczność zgromadzoną na profilu Małgorzaty Rozenek. Kolejną sprawą, która według nich wymagała interwencji, był filmik, na którym dwulatek bawi się z psem.
Z pozoru niewinne czynności zostały odczytane dość surowo, jako "znęcanie się nad zwierzętami i przedmiotowe traktowanie czworonoga". Jak widać, na każdym wideo niby jest to samo, ale można zobaczyć na nim całkowicie inne rzecz.
-Trzeba dziecko od małości uczyć, że nie wolno dręczyć zwierząt, bo to nie zabawki, tylko żywe stworzenia. Ten piesek i tak ma dużo cierpliwości – pouczał zmartwiony o pieska internauta, a wtórowali mu inni oburzeni:
- Masakra! Zero szacunku do psa! – pisali ze złością.
W sprawie małego pupila zabrał głos Radosław Majdan, który krótko skwitował te absurdalne oskarżenia:
- Widzę , że niektórzy martwią się o nasze psy. Uspokajam, mają królewskie życie
Co jako następne wzbudzi sensacje w narodzie? Małgorzata Rozenek nie ma lekko, ale to cena za ciągłe pokazywanie niemal wszystkiego, co dzieje się w jej życiu prywatnym. Jak sądzicie, ma prawo narzekać, czy musi zapłacić te cenę za popularność?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
