Makabryczne odkrycie w polskim mieście. Znaleźli ciało kobiety
W sobotę 24 czerwca wieczorem spacerowicze natknęli się na koszmarny widok w Stawach Stefańskiego. W jednym ze zbiorników wodnych zauważono dryfujące ciało. Na miejscu szybko pojawiły się służby, ale ze względu na rozkład zwłok, odstąpiono od reanimacji. Szczegóły ustala policja.
Utonięcie w Stawach Stefańskiego w Łodzi
Do zdarzenia doszło około godziny 18.00 w sobotę. Zawiadomione służby bardzo szybko pojawiły się na miejscu i przystąpiły do czynności. Ciało zostało wydobyte z wody przez strażaków.
Po przeprowadzeniu wstępnych oględzin udało się ustalić tożsamość zmarłej, którą okazała się być 56-letnia kobieta. Prawdopodobną przyczyną jej śmierci było utonięcie. Na miejscu pracowały m.in. dwa zastępy straży pożarnej.
Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności
- W sobotę, przed godz. 18, strażacy odebrali zgłoszenie o zwłokach znajdujących się przy brzegu kąpieliska na Stawach Stefańskiego. Nasze działania ograniczyły się do wydobycia z wody ciała 56-letniej kobiety - przekazał Polskiej Agencji Prasowej rzecznik KW PSP w Łodzi mł. bryg. Jędrzej Pawlak.
Okoliczności śmierci łodzianki wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. Niezbędna będzie również zlecona sekcja zwłok.
Niebezpieczne zdarzenie nad wodą na Zalewie Szczecińskim
Wczoraj o podobnej porze do innego bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło z kolei na Zalewie Szczecińskim, gdzie sześć osób, w tym trójka dzieci, zostało poszkodowanych w pożarze jachtu. Rannym pomogli świadkowie, którzy wyciągnęli pasażerów z wody. Płomienie poparzyły sześcioro podróżujących, w tym dzieci.
Mł. bryg. Tomasz Kubiak, rzecznik KWP PSP w Szczecinie przekazał, że poszkodowani doznali poparzeń pierwszego stopnia kończyn dolnych i górnych. W akcji ratowniczo-gaśniczej brało udział pięć zastępów straży pożarnej. Policja cały czas apeluje o rozwagę nad wodą.
Źródło: PAP